Obszywanie rivoli chyba nigdy nam się nie znudzi :). To niezwykle wdzięczny biżuteryjny element, który można wykorzystywać na wiele sposobów. W tym kursie, Paula Ziemska pokaże Wam nie tylko jak obszyć kryształek rivoli, ale i jak go przymocować do filigranowej zawieszki, tworząc delikatny, a przy tym bardzo efektowny element, idealny do naszyjnika. Igły w dłoń i do dzieła!

Hej Pasarciarki! Tym razem będzie krótko, ale mam nadzieję, że na temat i efektownie. Pamiętacie mój kurs na naszyjnik karnawałowy na dysku kumihimo? Był tam też sposób na oplecenie rivoli w wersji od 14 do 18mm. Tym razem będzie nieco delikatniej i subtelniej. Pokażę Wam jak obszyć rivoli 12 mm, a następnie zamontować na bazie filigranowej :).

Potrzebujemy:

Kryształki rivoli -Bonny 12mm

Koraliki FirePolish – 3mm (8 sztuk) i 4mm (8sztuk)

Koraliki SuperDuo – 16 sztuk

Koraliki TOHO – rozmiar 11/0 i 15/0

Nić jubilerska – monofilowa ,grubość  0.20mm (w tutorialu oplot będzie pokazany na niciach S-LON D, przede wszystkim po to, by był bardziej czytelny). Żyłkę monofilową można zastąpić np. nicią FIRELINE 0,17mm

Zawieszka filigranowa – zawieszka wykorzystana w kursie ma wymiary 44x42x0.3mm

Wszystkie produkty potrzebne do wykonania zawieszki znajdziesz tutaj. Pamiętaj, że nasze kursy służą przede wszystkim inspiracji i nauce techniki. Poeksperymentuj z kolorami koralików, by uzyskać coś we własnym, wyjątkowym stylu :).

No to do dzieła!

1. Na nić długości ok 60 cm nabieramy 8 koralików FP 3mm i 8 TOHO 11/0 w sekwencji naprzemiennej (FP → TH → FP → TH → FP → TH → itd.)

2. Przechodzimy nicią przez wszystkie koraliki jeszcze raz i robimy supełek.

3. Wychodząc z koralika FP nabieramy 3 koraliki TH 11/0 i wbijamy się w sąsiadujący FP.

4. Czynność powtarzamy przez całe okrążenie (8 razy).

5. Przechodzimy igłą przez pierwszą pikotkę, tak by igła wychodziła nam z trzeciego koralika TOHO. Nabieramy 5 koralików TH 15/0 i wbijamy się w najbliższą pikotkę.

6. Przechodzimy samą nicią przez 2 koraliki TH 11/0 tak by znowu wychodziła nam z tego trzeciego koralika i nawlekamy kolejne 5 x TH 15/0. Czynność powtarzamy 8 razy.

7. Gdy zrobimy całe okrążenie, przechodzimy nicią do szczytowego koralika TH 15/0 pierwszej dodanej sekwencji i nabieramy TH 11/0.

8. Wbijamy się w najbliższy szczytowy TH 15/0 i tak również 8 razy.

9. Możemy już umieścić kryształek w naszej pracy. Zaciskamy mocno nić i pomiędzy koraliki TH 11/0 dodajemy 8 koralików TH 15/0.

Kryształek będzie nam już ładnie trzymał się w naszej pracy.

10. Przechodzimy igłą tak, by wychodziła nam ze szczytowego koralika naszej pikotki z początku pracy.

11. Nawlekamy koralik FP 4mm i wbijamy igłę w sąsiadujący szczytowy koralik pikotki z TH 11/0.

12. Tak, tak – dodajemy tak 8 koralików FP 4mm, po czym przechodzimy przez całą sekwencję samą nicią.

13. Wychodząc z pierwszego dodanego FP nabieramy 2 SuperDuo i wbijamy się w sąsiadujący FP. Dodajemy tak 16 koralików SD.

14. Tutaj po zakończeniu okrążenia również polecam wykonanie jeszcze jednego samą nicią – dla wzmocnienia pracy. Gdy już skończymy oplot, przechodzimy igłą tak by wychodziła nam z górnej dziurki koralika SuperDuo. To już prawie końcówka naszej pracy. Teraz między koraliki SD będziemy dodawać TH 11/0.

15. Lecimy z sekwencją 1 koralik TH 11/0 między połączone SD i 3 koraliki TH 11/0 nad koralikami FP 4mm. Na koniec polecam trzecie wzmacniające przejście samą nicią przez całą naszą robótkę.

16. Ostatnie co nas czeka to umieszczenie kryształka na bazie filigranowej. Będziemy ją przyszywać w 16 punktach. Umieszczamy kryształek mniej więcej pośrodku bazy i zaczynamy.

17. Ja przyszycie wykonuję tak: wychodząc ze szczytowego koralika pikotki oplatałam najbliższą koralikowi ściankę filigranu i wracałam do koralika od drugiej strony dziurki. Następnie przechodziłam igłą do tego pojedynczego koralika dodawanego między SD i postępowałam tak samo, i tak jeszcze 14 razy.

18. Polecam Wam użycie żyłki zamiast nici ponieważ zawieszki mają bardzo ostre krawędzie i prędzej czy później nić się przetrze, a żyłka wytrzyma i do tego jest niewidoczna :).

Pamiętajcie, że powyższy tutek to tylko jedna z możliwości. Kryształki można oplatać i łączyć z bazami w dowolny sposób (poniżej inne przykłady). Powodzenia i dziękuję za uwagę :). 

Koniecznie dajcie nam znać jak Wam się podobał kurs, a jeśli pokusicie się o wykonanie własnej wersji zawieszki, pochwalcie się efektami oznaczając nas #kurspasart :).

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Paula Ziemska – przygodę z biżuterią zaczynałam jako twórca bransoletek ze sznurków, co jakiś czas próbując uczyć się czegoś innego. Małe koraliki odkryłam gdy chciałam zrobić bransoletkę na szydełku – niestety mój plan się nie powiódł. Obsługa szydełka okazała się całkowitą klapą (do dnia dzisiejszego nie ogarnęłam tematu), za to moim przeznaczeniem okazała się igła. Beading całkowicie zawładnął moim sercem i chociaż po roku nadal uważam się za żółtodzioba próbuję i uczę się dalej :). Efekty mojej pracy możecie zobaczyć na moim profilu na fb.

Artykuł Jak zrobić zawieszkę z rivoli i filigranem – beading tutorial pochodzi z serwisu Pasart Blog.

Jeszcze przed chwilą był grudzień, a tu już połowa lutego i walentynki. Dzień uwielbiany i celebrowany przez jednych i nielubiany przez drugich. Niezależnie od tego czy go lubimy, czy nie – warto pamiętać, że miłość ma ma niejedno oblicze. Kochamy naszych rodziców, partnerów, przyjaciół i im powinniśmy o tym co jakiś czas przypominać. Ale słowa są czasem zbyt ciężkie i przereklamowane. Dlatego dzisiaj przychodzę do Was z inspiracją jak to zrobić inaczej. Nagrałam dla Was tutorial jak w prosty sposób zrobić serduszko z koralików SuperDuo i Toho. 

Nigdy nie mieliście do czynienia z koralikowaniem? Nic nie szkodzi. To maleństwo jest bardzo proste. Musicie się jedynie skupić na odpowiednim nawlekaniu koralików i nie plątaniu nici. A reszta pójdzie szybko :)

Większość materiałów zebrałam pod tym linkiem. Ale zachęcam Was do kombinowania z kolorami.

No ok, a teraz czego potrzebujemy żeby zrobić koralikowe serduszko?

• koraliki superduo
• koraliki toho 15/0
• koraliki toho 11/0
• koraliki toho 8/0
• fire polish 3mm
• krawatka
• nici do haftowania u mnie one g
• igły– u mnie JJ 10/13
• ostre nożyczki
• narzędzia jubilerskie

Jeśli macie takie koraliki przed oczami to możecie zaczynać :)

I jak wrażenia? Zrobicie swoje serduszka i obdarujecie nimi bliskich? Jeśli je zrobicie oznaczcie nas #kurspasart. 

Mam nadzieję, że troszkę Was zainspirowałam i że puścicie serduszka w świat :)

Pozdrawiam walentynkowo

Justyna :)

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Justyna Kąkol znana także jako GithagoArt. Miłośniczka kolorowych sznurków i dobrych kamieni. Wraz ze swoim czarnym jak noc kotem tworzy tutoriale poświęcone hand made i DIY. Ciągle wpada na nowe pomysły, które najbliższe otoczenie musi znosić i przyjmować z entuzjazmem. Trochę wiedźma, trochę dziecko kwiatów. Kocham to co robię i chcę zhandmadować świat :)
 

Artykuł Jak zrobić serduszko z koralików SuperDuo i Toho? Beading dla początkujących. pochodzi z serwisu Pasart Blog.

Zapraszamy na kurs tworzenia biżuterii, w którym Monika Wojdyła pokaże Wam, jak zrobić pierścionek z kaboszonem z kamienia i koralikami TOHO. Monika nazwała go pierścieniem Arabeli, zobaczcie dlaczego ;).

Jako mała dziewczynka lubiłam serial „ARABELA”. Marzyłam o magicznym pierścieniu, który spełniał by moje zachcianki, więc czasem podkradałam babci jej pierścionek lub naciągałam mamę na plastikowe imitacje. Teraz już jestem ciut za duża by wierzyć w pierścienie spełniające nasze sny, ale w dalszym ciągu uwielbiam tą część biżuterii. Dlatego w ubiegłoroczne lato postanowiłam sobie stworzyć pierścionki, które były by nie tylko piękne ale przede wszystkim wygodne. Chciałabym się podzielić z wami w tym kursie tym, jak zrobić pierścionek z kaboszonem, bazując już na tym co potraficie z innych pasartowych kursów tworzenia biżuterii. Jako, że każda rękodzielniczka ma swoje metody szycia, jeśli Wam wygodniej, możecie obszyć kaboszon inną znaną Wam już metodą :).

Potrzebne materiały:

Kaboszon z kamienia -o wymiarach 18x25mm. U mnie jest to przecudnej urody agat
Koraliki Toho – w trzech rozmiarach: 15/0 (u mnie: Blue Turquoise), 11/0 (Opaque Lustered Pale Blue), 8/0 (Dark Aquamarine Silver Lined)
Nici jubilerskie – Nymo Beadalon rozmiar B, kolor dopasowany do koloru koralików, tutaj turquoise
Filc – Filc techniczny. Lepszy jest oczywiście podkład Knorr jednak do małych projektów osobiście używam sztywniejszego filcu.
Igła jubilerska – igła do nawlekania koralików John James
Narzędzia jubilerskie – przydadzą Ci się ostre nożyczki
Klej jubilerski – Hasulith do podklejenia kaboszonu
Kawałek skórki lub ekoskórki – polecam odwiedzić jakiś pobliski lumpeks ;) można czasem dostać skórkową torebkę, bądź płaszcz nie nadający się już do noszenia za naprawdę małe pieniądze, a ile mamy podszywania i frajdy. :)
Podkład do koralików – ułatwi Ci pracę i uniemożliwi ucieczkę koralikom:)

I obowiązkowo oczywiście: kawka/herbatka i jakaś fajna muzyka ;).

Wszystkie produkty potrzebne do wykonania pierścionka znajdziesz tutaj. W pasartowej ofercie znajdziesz mnóstwo najróżniejszych kaboszonów o podanych wymiarach, możesz więc śmiało eksperymentować z materiałami i stworzyć własną wersję pierścienia Arabeli :).

Gotowe :)? No to zaczynamy!

1. Zaczynamy od przyklejenia naszego kaboszonu na kawałek filcu i możemy spokojnie iść zrobić sobie kawę, bo musimy chwilkę odczekać aż klej zastygnie :).

2. Będziemy szyć pojedynczą nitką, więc albo robimy na dłuższym końcu supełek, albo przebijamy się od spodu do góry przez filc i z powrotem, i wtedy zawiązujemy supełek. Ja preferuję drugą opcję. Lubię też pracować z długą nicią więc zaczynam od 1,5 m kawałka. Ale nie każdy ma tyle cierpliwości więc można obszyć kaboszon jedną, drugą zrobić murek i pikotki. 

3. Przechodzimy nitką „do góry” i nawlekamy na igłę dwa koraliki TOHO 11/0. Wkłuwamy się igłą w filc zaraz za tymi dwoma koralikami. Możemy sobie je przeciągnąć na koniec nitki wtedy będzie nam łatwiej. 

4. Teraz igła musi nam wyjść od spodu do góry dokładnie między naszymi dwoma, doszytymi koralikami.

5. Wbijamy się w jeden z koralików i nabieramy na igłę kolejne dwa TOHO 11/0. Wkłuwamy się w filc w takiej odległości żeby oba, nowe koraliki ładnie nam się ułożyły. 

6. Przechodzimy ponownie od spodu do góry wkłuwając się znowu dokładnie między nasze dwa „nowe” koraliki. Wkłuwamy się w zewnętrzny koralik i znowu nabieramy dwa TOHO 11/0.

7. Obszywamy cały kaboszon, dodając po dwa koraliki aż zamkniemy obwód. Należy pamiętać aby przerwy nie były zbyt duże i zawsze dodajemy po DWA koraliki. Na koniec w naszej „opasce” musi być parzysta liczba koralików.
Dodając dwa ostatnie koraliki przechodzimy do góry wkłuwając się od spodu tradycyjnie między dwa koraliki i przechodzimy przez ostatni koralik, który dodaliśmy i przez pierwszy dodany na samym początku zamykając okrąg. 

8. Będziemy teraz tworzyć drugi rząd naszego „koszyczka”. Nitka w tym momencie wychodzi nam z jednego z koralików (1). Nabieramy na igłę koralik 11/0, pomijamy jeden koralik (2) i wbijamy się w następny koralik (3). Na zdjęciu oznaczyłam koraliki cyferkami dla ułatwienia Wam zadania. 

9. Dalej będziemy tworzyć murek tak samo. Będziemy się wbijać z nowym koralikiem pomijając jeden z rzędu początkowego. I tak tym razem nitka wychodzi nam z koralika nr3, pomijamy nr4 i wbijamy się w nr5.

10. Czynność powtarzamy do momentu w którym zamkniemy kolejny okrąg. Na końcu będziemy przechodzić przez ostatni koralik z pierwszego rzędu i pierwszy koralik z rzędu drugiego. 

11. Teraz między koraliki z drugiego rzędu (oznaczone „x” ) będziemy dodawać po jednym TOHO 11/0.

12. Na końcu okrążenia będziemy przechodzić przez ostatni koralik z drugiego rzędu i pierwszy z trzeciego rzędu.

13. Będziemy zamykać teraz nasze koralikowe ubranko koralikami TOHO 15/0. Nasza nitka wychodzi teraz z pierwszego koralika trzeciego rzędu. Nabieramy na igłę koralik i wbijamy się w drugi koralik z rzędu trzeciego. Uzupełniamy tak luki w naszym ubranku aż zamkniemy kolejny rząd.

14. Na końcu rzędu przechodzimy przez ostatni koralik 11/0 i pierwszy 15/0. Dla wzmocnienia można przez ostatni rząd przejść jeszcze raz nitką, zaciągając ją delikatnie. (Ale robimy to tak jak na zdjęciach licząc za ostatni rząd całość, tzn koralik 11/0 i 15/0. Będzie nam to łatwo zrobić przekłuwając się igłą po skosie jak na zdjęciach.)

15. Teraz wycinamy nasz ubrany kaboszon w odległości około 1 mm od krawędzi. Ja zawsze kieruję się szwem pod spodem. Wtedy nie istnieje obawa, że przetniemy jakąś nitkę lub, że zostawimy za dużo filcu. Pijemy w końcu łyk kawy ;).

16. Z tego względu, że ja lubię pracować z długimi nićmi wystarczy mi ich do obszycia mojego kamyka murkiem. W tym celu przechodzę nitką z góry mojego „koszyczka” do dołu. Przebijam się przez filc wychodząc spodem i wracam się tak aby nitka wychodziła mi z frontu pracy, przy samym koralikowym ubranku.

17. Potrzebujemy teraz skórkę (ewentualnie cienki filc). Można przykleić pracę do skórki (ja jeśli już przyklejam skórkę robię to nie na całej powierzchni ale zostawiam sobie około 2mm margines) i dopiero wycinać. Można też odrysować kontur kredką krawiecką dobrze naostrzoną i wyciąć. Zapewne przyklejoną skórkę łatwiej będzie się później obszywać murkiem.

18. Nabieramy dwa koraliki 11/0. Nitka wychodzi nam od góry, a my będziemy się teraz wbijać pod spód w skórkę i od spodu z powrotem do góry w takiej odległości by zmieściły nam się oba koraliki. 

19. Wbijamy się od spodu w zewnętrzny koralik.

20. Nabieramy jeden koralik 11/0 i wbijamy się od spodu w skórkę kierując się ku górze. Ja to zawsze robię ciut pod skosem. „Zabieram” więcej skórki i pod skosem kieruję się do góry wbijając się w filc.

21. Wbijamy się od spodu w zewnętrzny koralik. 

22. Powtarzamy czynności aż obszyjemy całość dookoła murkiem. Nabieramy TOHO 11/0, wbijamy się od spodu w skórkę, przechodzimy do góry, wkłuwamy się w przyszyty koralik od spodu, nabieramy TOHO 11/0, wbijamy się od spodu w skórkę… i tak dalej… :).

23. Na końcu nie wciskamy ostatniego koralika na siłę. Lepiej żeby była ciut większa przerwa niż żeby się nam murek falował. Mając ostatni koralik, z którego wychodzi nam nitka, wbijamy się igłą w pierwszy koralik z naszego murku przebijając się przez skórkę ale od wewnątrz. Tak jak to widać na zdjęciu. I z powrotem wbijamy się w pierwszy koralik z naszego murku.

24. Kaboszon jest już w ubranku, które teraz nieco ozdobimy. 

25. Nasza nitka wychodzi nam z koralika w murku od góry, więc wbijamy się w koralik obok, tak żeby mieć nitkę od spodu, w takim położeniu jak pokazałam na zdjęciu. 

26. I przechodzimy przez najbliższy koralik z pierwszego rzędu naszego „koszyczka”, w który ubraliśmy kamień. 

27. Nabieramy koraliki w sekwencji 1 TOHO 15/0 – 1 TOHO11/0 – 1 TOHO 15/0.

28. Nitka wychodzi nam z koralika (1) więc wbijamy się igłą w następny koralik z pierwszego rzędu – na zdjęciu koralik (2).

29. I robimy taką ozdobę dookoła naszego kamyka.

30. Gdy już nasz kaboszon jest wkoło ozdobiony pikotką, nasza igła wychodzi nam z jednego z koralików z pierwszego rzędu. Oznaczony na zdjęciu numerem (1). Więc musimy przejść do wierzchołka naszej pikotki, wbijając się w jeden koralik 15/0 i jeden 11/0. 

31. Nić powinna nam wychodzić z koralika 11/0 na czubku pikotki. Nabieramy teraz jeden koralik 8/0 i wbijamy się igłą w koralik na szczycie pikotki obok. 

32. Dodajemy tak koraliki 8/0 dookoła naszego kamyka.

33. Gdy już dodamy ostatni koralik 8/0, przechodzimy przez koralik 11/0 i 15/0, tak jak to pokazałam Wam na zdjęciu żeby znaleźć się znowu bliżej naszego koralikowego ubranka.

34. Dalej przechodzimy jeszcze przez koralik 11/0 z pierwszego rzędu naszego „koszyczka” i kierujemy igłę tak aby wyszła nam pod pikotką, obok murka. 

35. Przechodzimy od spodu przez koralik z naszego murka, w miejscu w którym chcemy aby znajdowała się obrączka z naszego pierścionka. (Gdy jesteśmy daleko od środka możemy „po murku przejść” do docelowego miejsca wbijając się na przemian od spodu i góry w kolejne koraliki).

36. Gdy jesteśmy w miejscu, w którym chcemy stworzyć obrączkę, nabieramy jeden koralik 11/0 i wbijamy się od spodu w koralik obok. 

37. Wracamy się.

38. Przechodzimy igłą przez dodany przez nas koralik.

39. Nabieramy 7 koralików 11/0 i przechodzimy raz jeszcze przez pierwszy, dodany przez nas koralik z obrączki.

40. Zaciągamy i przechodzimy przez 4 koraliki z utworzonej pętelki.

41. Nabieramy 7 koralików i jeszcze raz przechodzimy, ale tylko przez czwarty, środkowy koralik z pętelki.

42. Przechodzimy przez cztery koraliki z nowej pętelki i nabieramy kolejnych 7 koralików. 

43. Tak jak wcześniej wbijamy się w czwarty, środkowy koralik nowo powstałej pętelki. 

44. Takie pętelki tworzymy aż uzyskamy odpowiednią na nasz palec długość. Musimy to zmierzyć. Obrączce będziemy nadawać jeszcze ładniejszy kształt, co ją troszkę skróci więc powinna być ciut dłuższa niż mierzy nasz paluszek. :)

45. Przechodzimy przez cztery koraliki ostatniej pętelki i wbijamy się w nasz murek od spodu. 

46. Wkłuwamy się w koralik obok. 

47. Przechodzimy przez środkowy koralik z pętelki raz jeszcze. 

48. Jeszcze raz wbijamy się tak samo w murek żeby wzmocnić obrączkę.

49. Przechodzimy znowu przez środkowy koralik z pętelki oraz koraliki (1) i (3) z tejże pętelki. Zaciągamy nitkę tak aby przechodziła pod spodem koralika oznaczonego nr (2). 

50. Wkłuwamy się w następny koralik z pętelki.

51. Znowu przechodzimy przez koralik (1) oraz (3) i zaciągamy tak aby nitka przechodziła pod koralikiem (2). 

52. Czynności te powtarzamy aż dojedziemy do końca obrączki. 

53. Wbijamy się od spodu w koralik z naszego murka z którego „wychodzi” nasza obrączka.

54. I nawracamy się wbijając się w koralik obok w naszym murku. 

55. Przechodzimy igłą przez pierwszy koralik z naszej obrączki i kształtujemy teraz drugą stronę naszej obrączki wkłuwając się kolejno w koraliki (1), (2), (Ś) Tak jak to robiliśmy z pierwszą stroną. 

56. Gdy dotrzemy do końca, nitka powinna znajdować się w tym miejscu. 

57. Nabieramy jeden koralik 11/0 i wbijamy się w koralik z naszego murku, ale znajdujący się obok tych koralików z których „wychodzi” nasza obrączka (koraliki początkowe oznaczone cyferkami (1) (2)).

58. Wbijamy się w koralik obok oznaczony (2).

59. I od spodu w koralik obok, oznaczony na wcześniejszym zdjęciu (1). 

60. Nawracamy przechodząc w koralik obok. 

61. Nabieramy koralik 11/0 i przechodzimy przez pierwszy koralik z pętelki. 

62. Teraz przechodzimy na drugi koniec obrączki, na którym dodajemy również te dwa koraliki wzmacniające tak samo jak zrobiłyśmy to przed chwilą.

63. Dodajemy te dwa koraliki i przechodzimy „po murku”, wkłuwając się raz od spodu raz od góry. I tak dobre kilka razy żeby móc później spokojnie później uciąć nitkę. 

64. Pierścionek Arabeli gotowy. Co Wy na to? Marzenie małej dziewczynki, która cały czas we mnie siedzi, po raz kolejny spełnione. :) 

Jak Wam się podoba taki ręcznie robiony pierścionek :)? Koniecznie pochwalcie się swoją wersją tego projektu, oznaczając nas na zdjęciu #kurspasart :). Jak zawsze zapraszamy Was też do naszej grupy :).

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Monika Wojdyła – mama dwójki chłopaków, całkowicie  uzależniona od koralików. Ma głowę pełną pomysłów i koralikuje nawet przez sen. Rano wszystko przenosi na papier i zabiera się do pracy. Lubi wyzwania dlatego wciąż stara się uczyć czegoś nowego. Chłopaki dzielnie mamę wspierają, mają już nawet na swoim koncie kilka fajnych projektów :). Więcej prac Moniki możecie zobaczyć na jej stronie na fb.

Artykuł Jak zrobić pierścionek z kaboszonem z kamienia – kurs tworzenia biżuterii pochodzi z serwisu Pasart Blog.

Kiedy choć troszkę zaświeci słońce zaczynam czuć, że wiosna przyjdzie już niedługo. A wraz z wiosną sezon ślubny. Czyli czas, kiedy w soboty spotyka się piękne panny młode. I choć mają wspaniałe suknie – ja zawsze zwracam uwagę na biżuterię. Sutasz choć do najłatwiejszych nie należy, jest idealny w tak szczególnym dniu. Można z niego wykonać eleganckie kolczyki, kolie czy też grzebienie. Trzeba jednak zwrócić uwagę na każdy szczegół, bo wszystko w tym dniu ma być wyjątkowe. Dlatego przychodzę dzisiaj do Was z wyjątkowym tutorialem. Ślubna ozdoba do włosów – sutasz krok po kroku.

Nie będę ukrywać – tutorial jest długi, ale odpowiada na wszystkie pytania, które możecie zadać. Nauczymy się między innymi obszywania sutaszem kaboszonów w kształce łezek. Powiem Wam jak wszywać koraliki toho, oraz obchodzić się ze sznurkiem metalizowanym. No i oczywiscie pokażę jak wykończyć grzebyk, żeby nigdzie nie uciekła żadna końcówka :)

Ok a czego potrzebujemy? Materiały do wykonania spinki z filmu zebrałam pod tym linkiem. Jednak pamiętajcie, że choć ja nazwałam go grzebykiem ślubnmym i zrobiłam w bieli – nie oznacza, że Wy też musicie zrobić taki sam. Zachęcam Was do wykorzystywania różnych kolorów. Kombinujcie i twórzcie swoje niesamowite ozdoby do włosów :)

• kaboszon w kształce łezki – u mnie białe kocie oczy
• kulki, lub oponki
• koraliki fire polish
• koraliki toho 8
• toho 11 lub toho 15 w zależności jakie chcemy wszywać
• grzebyk
• sznurki sutasz – u mnie acetat
• sznurki metalizowane
• igły – u mnie John James 12
• nić monofilowa
• nić do haftu (opcjonalnie) u mnie beadsmith
• filc do wykończenia pracy
• klej do biżuterii
• ostre nożyczki

Skoro mamy już wszystko możemy zaczynać :)

Mam nadzieję ze przebrnęliście przez moje żarty i opowieści sutaszowe :) i nabraliście ochoty na uszycie swoich ozdób do włosów. Jeśli Was zainspirowałam to przy swoich pracach dodawajcie #kurspasart chętnie poobserwuję Wasze pomysły :)

A na koniec jeszcze jeden kadr z ozdobami

Życzę Wam pięknego i twórczego dnia :)

Justyna z GithagoArt

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Justyna Kąkol znana także jako GithagoArt. Miłośniczka kolorowych sznurków i dobrych kamieni. Wraz ze swoim czarnym jak noc kotem tworzy tutoriale poświęcone hand made i DIY. Ciągle wpada na nowe pomysły, które najbliższe otoczenie musi znosić i przyjmować z entuzjazmem. Trochę wiedźma, trochę dziecko kwiatów. Kocham to co robię i chcę zhandmadować świat :)

Artykuł Jak zrobić ślubną ozdobę do włosów – sutasz krok po kroku pochodzi z serwisu Pasart Blog.

Natalia Slipchenko przygotowała bardzo przydatny wpis, który ułatwi Wam przerabianie sznura ukośnikiem. Z wpisu dowiecie się jak w trakcie pracy usunąć zbędny koralik lub dodać ten brakujący, a także jak dodać nić. Z wskazówkami Natalii wszystko staje się prostsze :). 

Myślę, że nie jest tajemnicą to, że robienie sznura ukośnikiem jest czasochłonne (kurs na ukośnik znajdziecie tutaj). Mało kto da radę wykonać naszyjnik w tej technice za jednym podejściem. Często jest tak że w jednym dniu nawlekamy koraliki, a przez kilka następnych dni przerabiamy nawleczone koraliki. Uwierzcie mi, że dobrze rozumiem wasze uczucia, kiedy w środku pracy odkryjemy BŁĄD! Brak jednego koralika na nici może wyprowadzić z równowagi, jak i jeden koralik za dużo. A jeśli kończy się nić na szpulce a nawleczonych koralików do przerobienia jeszcze jest spora ilość? Co z tym robić? Pruć i zaczynać od nowa?
Nie! Proponuję zaparzyć sobie ziołową herbatkę na uspokojenie i przejrzeć ten artykuł ;).

Jak dodać brakujący koralik w ukośniku?

Ten sposób pozwala szybko dodać jeden koralik, w przypadku jeśli przeoczyliście go przy nawlekaniu, nie przecinając nici. Dodany koralik będzie ciut pochylony ale w gotowej pracy, wśród kilku tysięcy innych koralików, nie będzie wcale widoczny.

Nawlekamy brakujący koralik na nić za pomocą nawlekacza. Wsadzamy koralik na nawlekacz, przeciągamy pętelkę z nici, ściągamy koralik na nić.

Wbijamy się szydełkiem pod następne oczko poprzedniego rzędu i nabieramy na szydełko utworzoną pętelkę z koralikiem.

Przeciągamy pętelkę przez oczko. Na szydełku mamy 2 oczka. Kończymy półsłupek normalnie, nabierając nić i przeciągając przez 2 oczka na szydełku.

Mniej więcej tak wygląda dodany koralik po przerobieniu kilku rzędów.

Jak dodać nową nić w sznurze szydełkowo koralikowym?

Bywa tak, że zabraknie Wam nici w szpulce lub robicie wielokolorowy projekt i chcecie zmienić kolor nici w trakcie pracy. Da się to zrobić w łatwy i niewidoczny sposób.

Przy ostatnim koraliku na „starej” niebieskiej nici nie kończymy półsłupka. Zostawiamy na szydełku 2 oczka. Obcinamy nić.

Końce niebieskiej i „nowej” białej nici układamy razem w kierunku „do siebie”, jak pokazano na zdjęciu. Nabieramy nową nić na szydełko i kończymy półsłupek. Cały czas trzymamy końce nici, bo uciekają :).

Przerabiamy parę następnych półsłupków i teraz możemy zawiązać końce nici na 2 supełki, odciąć długie końce, a krótkie schować do środka sznura.

Tak wygląda zmiana koloru nici od środka sznura. Na zewnątrz, miejsca zmiany nici zupełnie nie widać ;).

Proszę także zwrócić uwagę na to, jak wyglądają te same koraliki na niciach różnego koloru. Czasem tak mała zmiana może zmienić całą koncepcję projektu. Dlatego zachęcam robić próbki na niciach różnych kolorów przed nawlekaniem wszystkich koralików, potrzebnych dla projektu.

Jak usunąć zbędny koralik z sznura szydełkowo koralikowego?

Kiedy to może się przydać? Gdy pomylimy kolor przy nawlekaniu, nawleczemy zbędny lub przeoczymy bardzo krzywy koralik.

Musimy się pozbyć tego czerwonego.

Rozkruszymy niepotrzebny koralik kombinerkami, ale najpierw umieścimy w środek koralika igłę (nad lub pod nicią). Koraliki są szklane i przy pękaniu mogą z łatwością przeciąć nić. Igła ma temu zapobiec.

Również uważajcie na oczy przy kruszeniu koralika, będą wam jeszcze bardzo potrzebne ;).

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Natalia Slipchenko znana także jako FATAMORGANA jest miłośniczką rzeczy pięknych. Kocha grafikę, fotografie i różnego rodzaju rękodzieło. Nie tak dawno zakochała się w sznurach ukośnikiem i w tym momencie poświęca wolny czas tylko tej sprawie. Oprócz szydełkowania tworzy autorskie wzory do sznurów i DIY tutoriale. Więcej prac Natalii możecie zobaczyć na jej stronie FB  lub obserwować ją na Instagramie.

Artykuł Sznur szydełkowo koralikowy ukośnik – jak usunąć lub dodać koralik/nić pochodzi z serwisu Pasart Blog.

Koraliki Czechmates Tile, kryształki Crystalove, koraliki TOHO… z tego musi powstać coś ładnego :)! Zapraszamy Was na beadingowy tutorial przygotowany przez Roksanę, która pokaże Wam jak zrobić bransoletkę z koralików Tile, nietrudną w wykonaniu, a bardzo efektowną. Bransoletkę będziemy szyć na dwie igły, więc igły w dłoń i do dzieła ;).

Materiały potrzebne do zrobienia bransoletki o długości 19 cm :

Koraliki CZECHMATES Tile – około 20 sztuk
Kryształki bicone – crystalove 3 mm – około 20 sztuk
Kryształki ball –  crystalove 4 mm – około 20 sztuk
Koraliki Toho –  w rozmiarze 11/0
Nić jubilerska –  np. One-G w kolorze dopasowanym do koloru koralikow
Karabińczyk – 12 mm – 1 sztuka
Kółeczka montażowe – sprężynki 8 mm – 2 sztuki
Igła jubilerska – do nawlekania koralików John James w rozmiarze 10 -13 -2 sztuki
Przydadzą Ci się również ostre nożyczki i szczypce bociany.

Wszystkie potrzebne produkty do zrobienia bransoletki znajdziecie tutaj. W kursie prezentujemy Wam dwie wersje kolorystyczne tej samej bransoletki, ale Wy oczywiście możecie poszaleć :). Poeksperymentujcie z kolorami, by uzyskać bransoletkę we własnym, wyjątkowym stylu. W zależności od tego na jakie kolorki postawicie, uzyskać możecie energetyczną biżuterię na co dzień lub elegancki dodatek na specjalne okazje. 

Gotowi :)? Zaczynamy!

1. Naszą pracę będziemy szyć na 2 igły. Na jedną i drugą końcówkę nici (około 120 cm) nawlekamy igły. 

2. Na jedną z igieł nabieramy 7 koralików TR 11. Ściągamy koraliki na środek nitki. Tą samą igłą przechodzimy przez wszystkie 7 koralików TR 11 i jeszcze jeden TR 11 tak, żeby nitki wychodziły z tego samego koralika w przeciwnych kierunkach.

3. Następnie na jedną nitkę nawlekamy 1 koralik TR 11, na drugą nitkę tak samo. Później dodajemy koralik Czechmates.

4. Powtarzamy czynność, aż do uzyskania odpowiedniej długości bransoletki (w moim przypadku jest to 20 koralików Czechmates).

5. Na jedną z igieł nawlekamy 1 koralik TR 11 i przechodzimy drugą igłą przez ten sam koralik tak, żeby nitki wychodziły w dwóch różnych kierunkach.

6. Na każdą z nitek nabieramy po 3 koraliki TR 11 i przechodzimy przez nie na krzyż (czyli prawą igłą wbijamy się w koraliki po lewej stronie, a lewą igłą wbijamy się w koraliki po prawej stronie).

7. Przechodzimy również przez środkowy koralik TR 11 i kolejny (z prawego i lego boku).

8. Teraz zajmiemy się obszywaniem koralików Czechmates. Zaczniemy od prawego boku naszej pracy. Na igłę nabieramy 5 koralików TR 11 i wbijamy się najbliższy koralik TR 11. Powtarzamy czynność aż do końca prawego boku.

9. Z drugiej strony robimy dokładnie to samo czyli nabieramy 5 koralików TR 11 i wbijamy się najbliższy koralik TR 11. I tak do końca naszej pracy.

10. Przechodzimy również przez środkowy koralik TR 11 i kolejne 4 koraliki TR 11.

11. Teraz nabieramy 1 koralik TR 11, 1 koralik CrystaLove Ball 4 mm i koralik TR 11, i wbijamy się w środkowy koralik TR 11 czyli trzeci koralik TR 11.

12. Kolejno nabieramy 1 koralik TR 11, 1 koralik bicone 3 mm i 1 koralik TR 11. Wbijamy się w środkowy koralik TR 11 czyli trzeci koralik TR11. Tak na zmianę dodajemy raz koralik CrystaLove Ball 4 mm, raz bicone 3 mm – aż do końca naszej bransoletki.

13. Tak samo postępujemy z drugiej strony. (patrz punkt 10 do 12)

14. Na koniec naszej pracy zabezpieczamy naszą nitkę przez kilka węzełków. Pozostałą nitkę odcinamy.

15. Nasza bransoletka jest już prawie gotowa. Wystarczy zamocować na końcówkach kółeczka montażowe i karabińczyk.

16. Tak prezentuje się gotowa bransoletka!

Jak Ci się podoba taka bransoletka :)? Jeśli kurs zainspirował Cię do tworzenia, będzie nam miło jeśli podzielisz się z nami efektami swojej pracy, oznaczając nas na zdjęciu #kurspasart :).

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Roksana Kozubek – przede wszystkim mama energicznego chłopczyka. Swój wolny czas dzielę między rodziną, a koralikami. Od 9 lat moją pasją jest tworzenie biżuterii. Uwielbiam dziergać i szyć. Więcej moich prac możecie znaleźć tutaj. 

Artykuł Jak zrobić bransoletkę z koralików Tile? Beading tutorial pochodzi z serwisu Pasart Blog.

Często pytacie nas o to, czy moglibyśmy pokazać Wam, jak wygląda zwężanie bransoletki na krośnie i jak wykończyć ją w kształt trójkąta. A nas nie trzeba długo prosić ;) Dlatego też przygotowałam dla Was dzisiaj kolejną część naszej serii “Jak zrobić bransoletkę na krośnie?”. Tym razem zrobimy sobie takie drobne, minimalistyczne bransoletki, błyskawiczne w wykonaniu i idealne na wiosnę. A przy okazji zobaczycie, jak stworzyć trójkątne zakończenie, które będziecie mogli zastosować też w mnóstwie innych bransoletek. Ale ostrzegam, to uzależnia! ;)

Materiały:

• Krosno do koralików – może być drewniane, plastikowe, metalowe – na jakim najwygodniej Wam się pracuje ;).
• Koraliki TOHO 11/0 w takiej kolorystyce, jaką tylko sobie wymarzycie – ja użyłam Opaque Frosted Blue Turquoise i Matte-Color Opaque White.
• SuperLon Macrame 400 tex w kolorze pasującym do koralików.
• Nici jubilerskie, z których powstanie osnowa – możecie użyć na przykład nici Talia 30 albo Tytan 60E – Talia będzie mniej śliska, ale “tytanowe” supełki łatwiej ukryć ;).
• Nić do beadingu, która będzie stanowić wątek – to może być One-g, Nymo, S-lon lub nici monofilowe – najważniejsze, żeby były dopasowane kolorystycznie do innych nici.
• Igły jubilerskie – np. John James 10-13.
• Rozdwajana igła Big Eye.
• Klej szybkoschnący.
• Ostre nożyczki.
• Przyda nam się jeszcze zapalniczka i kawałek kartonika, na którym zrobimy chwosty.

Wszystkie materiały, potrzebne do wykonania bransoletek na krośnie, znajdziecie tutaj. Nie przejmujcie się, jeśli zabraknie jakiegoś koloru TOHO czy nici do makramy, bez problemu możecie wykonać takie bransoletki w zupełnie innej kolorystyce i stylu – jestem pewna, że wymyślicie coś świetnego! Najważniejsze jest, żeby wszystkie nici miały jak najbardziej zbliżony kolor, reszta to już kwestia wyobraźni ;).

Do kompletu możecie od razu zrobić proste makramki z tych samych sznurków ;)

Jak Wam się podobają takie bransoletki? ;)

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Mada Miotk. Absolwentka nowych mediów, zakochana w książkach, żaglach i ręcznie robionej biżuterii. Wielbicielka etnicznych wzorów, kontrastowych kolorów i drobnych koralików pod każdą postacią. Na co dzień odnaleźć ją można na facebooku lub instagramie.

Artykuł Jak zrobić bransoletkę na krośnie, część 4. Zwężanie bransoletki na krośnie pochodzi z serwisu Pasart Blog.

Pogoda za oknem nie zachęca do wychodzenia z domu, a w takich momentach rękodzieło kusi jeszcze bardziej niż zazwyczaj. Myślę, że wiecie już trochę o hafcie koralikowym. I jeśli obszywanie owalnych i okrągłych kaboszonów jest dla Was proste jak nauczenie się dziecięcej piosenki, to dzisiaj przychodzę do Was z video na haft koralikowy – jak obszyć łezkę i zrobić wisior. Nauczymy się jak redukować koraliki na czubku, a przy okazji powtórzymy obszywanie murkiem i zamontowanie chwosta. To co gotowi?

Przyznaję, że robiłam co mogę, żeby z jednej strony zrobić krótki tutorial, ale z drugiej taki, w którym odnajdzie się nawet początkujący. Aczkolwiek jeśli dopiero zaczynasz przygodę z haftem koralikowym i masz wrażenie, że początkowe kroki są dla Ciebie tak łatwe jak fizyka kwantowa po chińsku, to wróć do naszych pierwszych lekcji. One pomogą Ci opanować początki. A teraz powiem Wam czego potrzebujecie żeby zrobić wisior ze zdjęcia.

• kaboszon w kształcie kropli
• koraliki toho 11
• koraliki toho 15
• nici do haftu koralikowego
• igły u mnie JJ
• podkład knorr
• materiał wykończeniowy
• klej
• krawatka
• chwost
• końcówka do wklejenia chwosta (dopasowana rozmiarem do główki chwosta)
• ostre nożyczki
• narzędzia jubilerskie

Przydatne, ale da się bez nich obejść:

• mata do koralikowania
• trójkątne miseczki

Większość materiałów zebrałam pod tym linkiem, ale zachęcam Was do poszperania w materiałach i koralikach, bo wybór jest dużo większy :)

To co gotowi?

I jak? Spróbujecie? Gorąco Was zachęcam. Łezka jest nieco trudniejsza i na początku wydaje się nie do pokonania (dla mnie taka była), ale wystarczy się przekonać i popróbować i na pewno pokochacie jej obszywanie :) Jeśli spróbujecie pochwalcie się #kurspasart. A dla zachęty jeszcze trochę efektów ;)

Pozdrawiam Was serdecznie :)

Justyna z GithagoArt

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Justyna Kąkol znana także jako GithagoArt. Miłośniczka kolorowych sznurków i dobrych kamieni. Wraz ze swoim czarnym jak noc kotem tworzy tutoriale poświęcone hand made i DIY. Ciągle wpada na nowe pomysły, które najbliższe otoczenie musi znosić i przyjmować z entuzjazmem. Trochę wiedźma, trochę dziecko kwiatów. Kocham to co robię i chcę zhandmadować świat :)

Artykuł Haft koralikowy – jak obszyć łezkę i zrobić wisior z chwostem pochodzi z serwisu Pasart Blog.

Zdarzyło Wam się kiedyś pomieszać różnokolorowe drobne koraliki? Rozdzielenie ich często graniczyło z cudem, a już na pewno przyprawiało o ból głowy :). Tymczasem, przy pomocy szydełka możecie z takich koralików wyczarować efektowny naszyjnik zwany mgiełką :). Koralikowy naszyjnik typu mgiełka robi się nietrudno, a efekt końcowy jest przepiękny – lekki i delikatny, wręcz magiczny :). Do dzieła!

W dzisiejszym kursie pokażę Wam jak wykorzystać taką mieszankę koralików większych i mniejszych. Krok po kroku, uzbrojone w szydełko, stworzymy mega lekki i delikatny jak mgiełka naszyjnik. To jeden z tych projektów, który daje Wam wiele możliwości :). Ostateczny wygląd naszyjnika będzie zależał tylko od Was i od tego ile i jakich koralików użyjecie :).

Przygotowujemy potrzebne materiały i narzędzia:

Koraliki TOHO – w kilku rozmiarach minimum 30-35g – ja użyłam mieszanki TR 11/0 i TR8/0 w kilku odcieniach błękitu oraz bieli m.in. TR 11/0 Inside-Color Aqua-Tin Lined; TR 11/0 Inside-Color Crystal Opaque Blue Lined; TR 11/0 Silver-Lined Milky White; TR 11/0 Inside-Color/ Crystal-Neon Ice Blue Lined; TR 8/0 Transparent-lustered Aquamarine
Nić jubilerska – nić monofilowa Conitex 0.12mm – cieniutka, tak by była jak najmniej widoczna
Szydełko – średnie wielkości około 1mm
Łańcuszek – grubszy łańcuszek, u mnie jest to pancerka o ogniwkach 6x4mm
Kółka montażowe – zamkniete 6mm – 2 sztuki i pojedyncze 10mm – 8 sztuk
Karabińczyk – wielkości ok 14mm
Igła jubilerska – do nawlekania koralików
Narzędzia jubilerskie – szczypce

Przyda Wam się też ekspozytor lub kawałek kartonika.

Wszystkie produkty potrzebne do wykonania naszyjnika znajdziesz tutaj. W zależności od tego jakie koraliki wykorzystacie, uzyskać możecie multikolorowy i efektowny naszyjnik do letnich stylizacji lub elegancką i delikatną ozdobę na wyjątkowe okazje :). Wszystko zależy od Waszej wyobraźni (no i oczywiście od koralików na które postawicie ;)). Jedno jest pewne – z tą formą możecie naprawdę poszaleć!

Gotowi :)? No to zaczynamy!

1. Na żyłkę nawlekamy koraliki w przypadkowej kolejności.
Z ilości 30-35g otrzymamy ok 4 m nawleczonych koralików co po przerobieniu da nam w przybliżeniu 15m sznura. Oczywiście jeśli chcemy aby naszyjnik był bardziej obfity musimy nawlec i przerobić więcej koralików, jeśli ma być „skromniejszy” po prostu użyjemy mniejszej ilości koralików. 

2. Kiedy uznamy, że ilość nawleczonych koralików jest wystarczająca przystępujemy do przerabiania.

3. Do wykonania naszego naszyjnika wystarczy znajomość podstawowego splotu szydełkowego tzw łańcuszka.
Aby zacząć krzyżujemy żyłkę na szydełku tworząc pętelkę, żyłkę prowadzącą do szpulki zahaczamy szydełkiem, przeciągamy przez pętelkę i otrzymujemy w ten sposób pierwsze oczko łańcuszka. Koniec żyłki zaciągamy tworząc tym samym supełek.

4. Dosuwamy pierwszy koralik, łapiemy żyłkę tuż z nim i przeciągamy przez pętelkę znajdującą się na szydełku.

5. Następnie bardzo luźno, nie zaciągając żyłki, wykonujemy 3 oczka łańcuszka bez koralików.

6. Dosuwamy kolejny koralik, łapiemy żyłkę tuż z nim i przeciągamy przez pętelkę znajdującą się na szydełku.

7. Ponownie wykonujemy 3 luźne oczka łańcuszka bez koralików.

8. Tak będziemy postępować już do końca naszej pracy aż wyczerpiemy wszystkie nawleczone koraliki. Dosuwamy koralik, przerabiamy, wykonujemy 3 puste oczka itd.

9. Oczka nie muszą być równe, nie przejmujcie się też jeśli pominiecie lub nadrobicie puste oczko łańcuszka. W gotowej pracy absolutnie nie będzie to widoczne.
W miarę przerabiania kolejnych koralików praca powinna wyglądać tak jak na zdjęciach.

10. Sznura przybywa dość szybko i łatwo może się poplątać. Unikniemy tego układając go np. na ekspozytorze.

11. Jeśli nie macie ekspozytora możecie wykorzystać zwykłą rolkę np. z ręcznika papierowego i zwijać na nią gotowy sznur.

12. Kiedy uporamy się już ze wszystkimi nawleczonymi koralikami, przystępujemy do uformowania naszego naszyjnika. Można to zrobić na ekspozytorze, ale jeśli go nie posiadacie, wystarczy kartonik o długości 30-35 cm. Jego brzegi warto zabezpieczyć np. taśmą papierową aby nie uszkodzić żyłki. Ja złączyłam dwa by później łatwiej było związać sznur i założyć ogniwka.

13. Sznur oplatamy na kartonikach.

14. Na igłę nawlekamy żyłkę i wprowadzamy ją pomiędzy kartoniki pod sznur. Oba końce żyłki związujemy podwójnym supełkiem a jej nadmiar obcinamy.
To samo robimy z drugiej strony kartoników.

15. Ogniwka 10 mm rozchylamy dość szeroko.

16. Pierwsze ogniwko zakładamy na sznur i zaciskamy.

17. Drugie ogniwko zakładamy na sznur w taki sposób aby ogniwka się skrzyżowały i zaciskamy.

18. To samo robimy z drugiej strony i dopiero teraz zsuwamy sznur z kartoników.

19. Z łańcuszka odcinamy dwa odcinki po 8 cm.

20. Na ogniwka znajdujące się już na sznurze zakładamy ogniwko 10 mm, na nie łańcuszek i zaciskamy. W ten sam sposób zakładamy jeszcze jedno ogniwko.

21. To samo robimy z drugiej strony.

22. Na końcach łańcuszka montujemy ogniwka podwójne i karabińczyk.

23. Gotowe :).

Jak Wam się podoba taka koralikowa mgiełka :)? Mamy nadzieję, że kurs zainspirował Was do stworzenia własnej wersji naszyjnika. Jeśli tak, to koniecznie pochwalcie się swoimi pracami, oznaczając nas na zdjęciu #kurspasart. 

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Edyta Rogowska – edyro. Mówią, że “Potrzeba jest matką wynalazków”… W moim przypadku Potrzeba stała się Początkiem. Początkiem przygody, która z czasem przerodziła się w pasję… Swoją przygodę z ręcznie tworzoną biżuterią rozpoczęłam przeszło 5 lat temu. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że miłością najprawdziwszą pokocham najdrobniejsze koraliki, a moim sercem zawładnie beading ;-) Zapraszam do świata mojej pasji na www.edyro-koraliki.blogspot.com oraz na mój profil na facebooku.

Artykuł Szydełkowy naszyjnik mgiełka – jak zrobić? Kurs tworzenia biżuterii pochodzi z serwisu Pasart Blog.

Na wstępie tego kursu musiałabym napisać: „spełnianie marzeń z dzieciństwa – ciąg dalszy”. Bo czy jest wśród nas kobieta, która nigdy, przenigdy, nie wzdychała do indyjskich bogatych strojów i biżuterii? Ja mimo tego, że nie noszę się tak na co dzień postanowiłam zrobić sobie wisior rodem z Bollywood i szczerze przyznam, że bardzo lubię go nosić. Zapraszam Was na kurs tworzenia biżuterii, w którym pokażę haft koralikowy krok po kroku, z moją ulubioną koralikową koronką w roli głównej :).

Potrzebne materiały:

Koraliki TOHO – Toho 15/0 Opaque Rainbow Blue Turquoise i  Toho 11/0 – dwa kolory: u mnie to resztka różowych koralików i Opaque Rainbow Blue Turquoise
Koraliki FirePolish – 3mm najlepiej w dwóch kolorach. U mnie są to kolory: Transparent Cobalt i Halo Madder Rose
Kryształki CrystaLove – 5 sztuk fasetowanych kryształków. Ja postawiłam na Crystalove rondelle, które zostały mi z poprzednich projektów. Koraliki nie powinny mieć więcej niż 8mm
Baza naszyjnika – rozeta 69x60x1.5mm
Kaboszon – z kociego oka 16x16mmx3mm (tutaj kolor błękitny)
Sznurek jedwabny – Griffin Habotai 3mm (kolor ciemny niebieski)
Nić jubilerska – S-lon ja postawiłam na kolor Royal Blue, ale ważne by kolor nici był jak najbliższy kolorowi podkładu. Drugie nici pod kolor bazy metalowej lub przezroczyste monofilowe 0.12mm
Filc – podkład filcowy Knorr (kolor niebieski)
Krawatka do biżuterii – krawatka ozdobna zaciskana o wymiarach: 17x11x4mm 
Szpilki jubilerskie – szpilki haczyki 20mm lub dłuższe do przycięcia
Końcówki do biżuterii – końcówki do wklejania o otworze 4mm, przyda się do wklejenia chwostów
Klej jubilerski – Hasulith
Narzędzia jubilerskie – szczypce do zaginania szpilek, nożyczki
Igła jubilerska – John James 10/13
Chwosty – niewielkie gotowe chwościki lub nici do ich samodzielnego wykonania. Ja użyłam nici z moich zbiorów maszynowych, które krzyczały, że chcą być użyte w jakikolwiek sposób. Jeśli chcesz wykonać chwosty samodzielnie, będziesz potrzebować też widelca
Kawałek skórki do podszycia projektu i mały kartonik do podklejenia
No i najważniejsze: czas i dobry humor ;)

Wszystkie produkty potrzebne do wykonania wisiora znajdziecie tutaj. Pamiętajcie, że nasze kursy tworzenia biżuterii służą przede wszystkim inspiracji i nauce techniki, nie zrażajcie się więc jeśli któregoś z kolorków użytych w kursie zabraknie – gorąco zachęcamy Was do koralikowych eksperymentów :). Możecie pokombinować nie tylko z kolorami koralików, ale i z wykończeniem wisiora – zawiesić go na innym sznurku czy zamiast chwostów podwiesić same koraliki lub łańcuszki. 

Zaczynamy!

1. Kaboszon przyklejamy klejem do wyciętego kawałka podkładu. Czekamy, aż porządnie wyschnie i zaczynamy obszywać tak jak w tradycyjnym hafcie koralikowym, nabierając po dwa koraliki Toho 11/0. (dalej Toho będę oznaczać literką T). Dosyć obszernie tłumaczyłam to w kursie na pierścionek z kamieniem.

2. Dla przypomnienia – po przyszyciu dwóch koralików wbijamy się igłą od spodu pomiędzy dwa „nowe” koraliki 11/0,  przechodzimy igłą przez zewnętrzny koralik i nabieramy kolejne dwa koraliki, przyszywamy. I znowu, wbijamy się pomiędzy dwa nowe i tak do końca, aż zamkniemy kółko. Pamiętajmy, że musi być parzysta liczba koralików w pierwszym rzędzie.

3. W drugim rządku nabieramy po jednym koraliku T 11/0 i wbijamy się w co drugi koralik z naszego pierwszego rzędu, tworząc piękne ząbki. :)

4. Trzeci rządek w przypadku naszego cieniuśkiego kaboszonu to będzie zamknięcie naszego „koszyczka” koralikami 15/0 które będziemy doszywać w powstałe ząbki z drugiego rzędu. Zaciskamy i nasze kocie oko jest już pięknie obszyte.

5. Teraz przedostajemy się igłą i nicią do rzędu na samym dole.

6. Na igłę nabieramy sekwencję T15/0, T11/0, T15/0 i wbijamy się w koralik obok, ale z pierwszego rzędu. Zaznaczyłam te koraliki X na zdjęciu. Stworzymy jakby ramiona gwiazdki.

7. Gdy mamy już ząbki dookoła kaboszonu, przechodzimy do wierzchołka jednego z nich.

8. I teraz będziemy dodawać między te ząbki koralik Fire Polish (FP) w kolorze różowym, jednocześnie przyszywając „czubek” ząbka do podkładu. Przyszyjemy pierwszy ząbek wbijając się w podkład od razu za koralikiem, z którego wychodzi nasza nitka, a wychodzić będziemy przed tym samym koralikiem. Na koniec nasza igła z nitką musi wychodzić z tego przyszytego koralika.

9. Nabieramy FP i wbijamy się w czubek ząbka obok. Po tym wierzchołek przyszywamy jak w przypadku punktu wyżej. Musimy pamiętać aby po dodaniu kryształka przyszyć każdy wierzchołek naszych ząbków by praca była stabilna. Będziemy tak przyszywać już wszystkie ramiona naszej rozety aż do końca.

10. Gdy już wkoło doszyjemy kryształki, będziemy robić między nimi ząbki z T15/0. Nasza nić musi wychodzić z FP. Nabieramy trzy koraliki 15/0 i wbijamy się do kryształka obok.

11. Mamy już piękne ząbki. Ich wierzchołki znowu będziemy przyszywać do podkładu, tak jak poprzednie. Zaczynamy od przyszycia pierwszego ząbka i…

12. …nabieramy na igłę 5 koralików T11/0 i wbijamy się w czubek ząbka obok. Czynności – przyszycie czubka i dodanie pięciu koralików T11/0 – powtarzamy dookoła robótki.

13. Teraz gdy już mamy te większe ząbki przyszywamy czubek pierwszego i nabieramy jeden T 11/0 w kolorze różowym, jeden FP i jeden T 11/0 różowy i wbijamy się w czubek ząbka obok, jednocześnie przyszywamy go (czubek ząbka) do podkładu i tak dookoła pomijając jedno, ostatnie miejsce między ząbkami. Jest to ważne ponieważ tam wejdzie nam wystająca część z bazy. Na koniec wycinamy robótkę jak najbliżej koralików tak aby okrąg pasował nam w otwór bazy do naszyjników. Uważamy jednocześnie na to by nie przeciąć nici pod spodem. (Po wycięciu haftu można doszyć do podkładu koraliki FP w ten sam sposób w jaki doszywałyśmy wierzchołki naszych ząbków wcześniej.)

14. Teraz potrzebny nam będzie kawałek kartonika. Ażurowy haft lubi się bardzo giąć dlatego go podkleimy. Wycinamy kółko około 1 mm mniejsze od robótki i podklejamy.

15. Wycinamy również skórkę (ewentualnie filc) wielkości naszej robótki i będziemy podszywać całość murkiem. Nasza nić musi wychodzić od przodu robótki około 1 mm od brzegu. Nabieramy dwa T11/0 i wkłuwamy się od spodu robótki.

16. Od spodu przechodzimy przez jeden z przyszytych właśnie koralików T11/0.

17. Nabieramy jeden T11/0 i wkłuwamy się od spodu robótki przechodząc do „przodu” tak jak wcześniej około 1mm od brzegu. Przechodzimy igłą od spodu przez koralik i nabieramy kolejny T11/0. Taki murek tworzymy dookoła naszego wisiora. Dokładniej pokazałam to w kursie na pierścionek z kaboszonem. 

18. Przykładamy haft do naszej bazy. Jeśli trzymałyście się ściśle mojej instrukcji powinien pasować idealnie :).

19. Teraz haft będziemy przyszywać na okrętkę wykorzystując do tego maleńkie dziurki z brzegu bazy, a z tyłu wbijemy się poniżej koralików z murka. Na potrzeby kursu użyłam ciemnej nici, jednak Wam polecam jasno szarą lub monofilową (do tej drugiej ja potrzebuję ciut więcej cierpliwości ;)).

20. Lukę między ząbkami, w którą nie przyszyliśmy koralików FP i T11/0 możemy uzupełnić teraz szyjąc nicią monofilową. Dodatkowo uzupełniony teraz koralik FP możemy doszyć do podkładu lub do „kółeczka” z bazy (wskazane przez strzałkę), które ten koralik zakrywa.

21. Zakładamy i zaciskamy krawatkę.

22. Teraz kochane zależy od was czy wklejacie gotowe chwosty do pasujących końcówek, czy robicie swoje mini chwosty z nici za pomocą widelca. :) Wybierając opcję swoich chwostów polecam przy krawędzi widelca przytrzymać kawałek uciętej nici zanim zaczniemy nawijać nasz chwost. (zaznaczyłam ją X) Nasze chwosty będą trwalsze dzięki tej nitce. Gdy nawiniemy potrzebną nam ilość nici przechodzimy końcówką nici do pierwszej „szparki” między zębami widelca i owijamy dookoła tworząc chwost. Zawiązujemy kilka supełków i ściągamy chwościk z widelca. Zawiązujemy nitkę na górze, przecinamy nitki na dole.

23. Chwosty wklejamy w końcówki. Bierzemy szpileczki z haczykiem i koraliki Crystalove (lub inne na jakie macie ochotę ale najlepiej nie większe niż 8mm) i łączymy chwosty z naszą bazą.

24. Przekładamy przez krawatkę jedwabny sznurek i naszyjnik gotowy! :)

Jak Wam się podoba taki wisior :)? Mamy nadzieję że nasz kurs tworzenia biżuterii się Wam nie tylko spodobał, ale i zainspirował Was do stworzenia własnej wersji wisiora :). Koniecznie podzielcie się z nami efektami tej inspiracji oznaczając nas na zdjęciu #kurspasart :).

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Artykuł Haft koralikowy krok po kroku – jak zrobić wisior z kaboszonem pochodzi z serwisu Pasart Blog.

Są takie prace, które muszą błyszczeć. Przyjęcia na których chcemy mieć świetliste, kryształowe akcenty. Oczywiście możemy użyć do naszych dzieł kryształków, ale co jeśli nie chcemy rezygnować z kamieni naturalnych, a świetlisty blask ma być tylko dodatkiem? Z pomocą przychodzi nam niezawodna, choć trochę złośliwa taśma cyrkoniowa. Wiele osób ma z nią problem, ale prawda taka, że wystarczy poświęcić jej trochę uwagi i da się oswoić – a nawet pokochać. Dzisiaj pokażę Wam jak w hafcie koralikowym wszyć taśmę cyrkoniową. Ale samo to było by nudne. Zobaczycie także, jak zrobić wsuwkę do włosów na ażurowych bazach.

Tym, którzy są zainteresowani haftem koralikowym polecam zajrzeć na nasz kanał na yotube. Są tam lekcje od podstaw, a także wiele innych ciekawych tutoriali. 

Materiały potrzebne do wykonania takich spineczek zebrałam pod tym linkiem, jednak nie ma tu całej gamy kolorystycznej koralików dostępnych w Pasarcie :) polecam Wam zrobić małe szukanie i zrealizować swoje kolorowe pomysły :)

A szperać możecie w materiałach, które wypiszę Wam pod spodem :) Czyli wszystko co jest potrzebne do wykonania spinki z taśmą cyrkoniową

• okrągły kaboszon – u mnie piękny marmurek
• taśma cyrkoniowa – ja wybrałam droby rozmiar 2,1mm
• podkład do haftu koralikowego knorr
• koraliki toho 11
• koraliki toho 15
• koraliki crystalowe (lub inne małe) – u mnie crystalove 3 mm
• materiał wykończeniowy – w mojej spineczce występuje delikatny filc
• klej – ja wybrałam uhu w żelu
• ostre nożyczki
• igły  do haftu koralikowego – u mnie karnet JJ 12, ale używam też też 10/13
• nici do haftu – ja wybrałam beadsamith tex 35 w kolorze różowym
• baza wsuwki do włosów

Kiedy wybraliśmy już nasze ulubione zestawienie kolorystyczne możemy zabierać się do pracy :)

Jak widać nie taki diabeł straszny jak go malują. Troszkę cierpliwości i ćwiczeń i każdy  może mieć swoją kryształkową ozdobę do włosów. 

 Mam nadzieję, ze wsuwka Wam się podoba  i że taśma okaże się jednak łatwa do kochania i używania. 

Justyna z GithagoArt

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Justyna Kąkol znana także jako GithagoArt. Miłośniczka kolorowych sznurków i dobrych kamieni. Wraz ze swoim czarnym jak noc kotem tworzy tutoriale poświęcone hand made i DIY. Ciągle wpada na nowe pomysły, które najbliższe otoczenie musi znosić i przyjmować z entuzjazmem. Trochę wiedźma, trochę dziecko kwiatów. Kocham to co robię i chcę zhandmadować świat :)

Artykuł Haft koralikowy – jak wszyć taśmę cyrkoniową i zrobić wsuwkę do włosów na ażurowych bazach pochodzi z serwisu Pasart Blog.

Widzimy po Waszych profilach, Instagramach i zdjęciach na naszej pasartowej grupie, że pokochaliście bransoletki na krośnie. I bardzo dobrze! ;). Dlatego też mam dla was część 5 serii “Jak zrobić bransoletkę na krośnie”, której poprzednie części możecie znaleźć pod tym linkiem. Uczyliśmy się już podstaw wyplatania bransoletek, projektowania wzorów, zakańczania, zwężania i ozdabiania boków. Tym razem przekażę Wam garść informacji, których możecie potrzebować, jeśli marzy Wam się bransoletka tkana z koralików Czechmates Tile. Bo marzy się, prawda? ;)

Oprócz, oczywiście, krosna do koralików przydadzą nam się jeszcze: 

• Koraliki Czechmates Tile – w zależności od wielkości nadgarstka będziemy potrzebować 4 lub 5 paczek, ja użyłam kolorów:

1. Metallic Suede Purple
2. Luster Transparent Amethyst
3. Vega Cobalt
4. Metallic Suede Dark Purple
5. Vega Navy

• Odrobinka koralików TOHO 11/0 – tylko do wypełnienia zapięcia, więc nawet nie muszą pasować kolorystycznie.
• Końcówki typu slide – przy pięciu koralikach w rzędzie będzie nam pasować zapięcie 30 mm.
• Nici jubilerskie na osnowę – ja użyłam czarnej Talii 30 – w tym przypadku sprawdzi się lepiej niż nici Tytan, bo jest grubsza.
• Nylonowe nici do beadingu, lub nić monofilowa – lub cokolwiek, czym najwygodniej Wam się szyje – to będzie nasz wątek. Ja użyłam NYMO w kolorze dark purple.
• Nić SuperLon Fine (tex 135) na boki bransoletki – u mnie w kolorze purple.
• Cienkie igły – np. John James 10-13.
• Rozdwajana igła (typu Big Eye).
• Klej szybkoschnący – do upadłego będę polecać taki w pędzelku ;)
• Kółeczka montażowe – u mnie 5 mm.
• Jakiekolwiek zapięcie – ja wybrałam karabińczyk 14 mm.
• Ostre nożyczki.

Wszystkie materiały, potrzebne do stworzenia własnych bransoletek na krośnie, znajdziecie pod tym linkiem. Pamiętajcie, że kurs ma głównie na celu przybliżenie Wam techniki tkania na krośnie z takich koralików oraz zainspirowanie Was do tworzenia własnych – dlatego nie przejmuje się, jeśli nie znajdziecie takich samych kolorów koralików ;).

Jakich nici użyć do bransoletek z koralików Tile?

W liście materiałów wypisałam Wam nici SuperLon Fine – wiem, że kupowanie całej szpulki może wydawać się niepotrzebne, skoro potrzebujemy ich tylko do wzmocnienia, ale wierzcie mi, SuperLon Fine to coś, co dobrze mieć w domu, a taka szpulka wystarczy Wam naprawdę na długo ;). Przy koralikach Tile, które są dosyć ciężkie, skrajne nici osnowy dosyć mocno się naciągają i z czasem mogą się przetrzeć, dlatego na dwa skrajne rzędy dobrze jest wybrać grubszą nić, która wzmocni całość bransoletki.

Ile koralików będziemy potrzebować na bransoletkę na krośnie?

Moja bransoletka ma ok. 15cm długości razem z końcówkami (bez zapięcia) i składa się z 23 rzędów koralików. Przy pięciu koralikach w rzędzie daje nam to 115 koralików, koraliki Tile pakowane są po 30 sztuk, więc łatwo policzyć, że będziemy potrzebować czterech paczek koralików. Ja użyłam w tym przypadku pięciu paczek, żeby bardziej zróżnicować kolory, poza tym zdarzają się czasem w paczce koraliki nie do końca przewiercone – lepiej zawsze mieć ich trochę za dużo, niż trochę za mało ;). Pamiętajcie, że jeśli macie większy nadgarstek, lub jeśli zdecydujecie się na przykład na zapięcie magnetyczne, to możecie potrzebować zrobić rząd czy dwa więcej – dobrze jest być na to przygotowanym.

I co sądzicie o takich bransoletkach? Piszcie, a jeśli stworzycie coś na podstawie naszych kursów, to koniecznie oznaczcie zdjęcia #kurspasart i pochwalcie się efektami ;).

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Mada Miotk. Absolwentka nowych mediów, zakochana w książkach, żaglach i ręcznie robionej biżuterii. Wielbicielka etnicznych wzorów, kontrastowych kolorów i drobnych koralików pod każdą postacią. Na co dzień odnaleźć ją można na facebooku lub instagramie.

Artykuł Jak zrobić bransoletkę na krośnie, część 5. Bransoletka tkana z koralików Czechmates Tile pochodzi z serwisu Pasart Blog.

Natalia Slipchenko autorka naszego kursu na sznur szydełkowo-koralikowy ukośnik, przygotowała dla Was kolejny wpis z koralikowej serii. Tym razem, dowiecie się jak w prosty sposób wyliczyć długość sznura oraz jak dobrać końcówki do sznura szydełkowo koralikowego – i to bez przymierzania ;). Teraz wszystko będzie łatwiejsze ;)!

Na samym początku, gdy zaczynamy pracę z ukośnikiem powinniśmy wiedzieć kilka ważnych rzeczy: jak wyliczyć długość sznura, jak dobrać końcówki do sznura szydełkowo-koralikowego, a więc i; jaką średnice będzie miał sznur po ukończeniu.

Przedstawiam wam podstawowe dane, które wykorzystujemy do obliczania, one są stałe i odpowiadają większości projektów. Choć mogą odrobinę różnić się ze względu na ścisłość przerabiania.

Jeśli zamierzamy zrobić sznur ukośnikiem z Toho 11/0 w jednym kolorze bez wzoru, możemy wyliczyć ile koralików mamy nawlec:

1. Długość sznura * 6 = Ilość rzędów w całym sznurze

2. Ilość rzędów w całym sznurze * ilość koralików w rzędzie = Ilość koralików w całym sznurze

3. Ilość koralików w całym sznurze / 640 = Długość nawleczonej nici z koralikami

Na przykład, chcemy zrobić naszyjnik 45 cm długi na 15 koralików w rzędzie:

1. 45 * 6 = 270

2. 270 * 15 = 4050

3. 4050 / 640 = 6,33 m (musimy nawlec 6 m 33 cm koralików)

Te wyliczenia są przydatne również, gdy chcemy połączyć kilka wzorów w jednym sznurze.

Teraz przejdziemy do średnicy sznura. Oczywiście można poczekać, aż skończymy pracę i potem zmierzyć średnicę za pomocą linijki, ale często zamawiamy półfabrykaty z góry i ta wiedza jest konieczna.

Przygotowałam dla was kilka tabelek, które pomogą wam w zakupach półfabrykatów i ułatwią planowanie całej pracy z ukośnikiem.

1. Tabela dla sznurów ukośnikiem z Toho 11.

Dane mogą delikatnie różnić się ze względu na indywidualną ścisłość przerabiania oczek.

2. Tabela dla sznurów ukośnikiem z Toho 15.

Dane mogą delikatnie różnić się ze względu na indywidualną ścisłość przerabiania oczek.

Następne dane dotyczą płaskich bransolet, naszyjników i breloczków, które są przerabiane grubszym szydełkiem żeby mieć większą elastyczność.

3. Tabela dla dla płaskich sznurów ukośnikiem z Toho 11.

Dane mogą delikatnie różnić się ze względu na indywidualną ścisłość przerabiania oczek.

Teraz macie wszystko zebrane w jednym miejscu i zostaje Wam tylko brać szydełko do ręki i robić przepiękne ukośniki :).

Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z ukośnikiem, zajrzyj tutaj – kurs na sznur szydełkowo koralikowy.

Jeśli szukasz informacji odnośnie tego jak dodać lub usunąć nić czy koralik z ukośnika, zajrzyj tutaj – ukośnik tutorial.

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Natalia Slipchenko znana także jako FATAMORGANA jest miłośniczką rzeczy pięknych. Kocha grafikę, fotografie i różnego rodzaju rękodzieło. Nie tak dawno zakochała się w sznurach ukośnikiem i w tym momencie poświęca wolny czas tylko tej sprawie. Oprócz szydełkowania tworzy autorskie wzory do sznurów i DIY tutoriale. Więcej prac Natalii możecie zobaczyć na jej stronie FB  lub obserwować ją na Instagramie.

Artykuł Ukośnik – jak wyliczyć długość sznura i dobrać końcówki pochodzi z serwisu Pasart Blog.

Zapraszamy na szybki kurs tworzenia biżuterii z koralików, idealny dla osób początkujących. Monika Wojdyła pokaże Wam jak zrobić bransoletkę i naszyjnik z koralików TOHO, które przepięknie prezentują się zarówno solo, jak i w komplecie.

Czy też tak czasem macie, że szykujecie się do wyjścia i nie macie nic z biżuterii, która by akurat pasowała? Co tu na szybko zrobić żeby nie było nudno, a wyglądało ciekawie :)? Robienie biżuterii w domu krok po kroku, nie musi być wcale czasochłonnym zajęciem ani wymagającym wyjątkowo zaawansowanych umiejętności. Polecam naszyjnik, który udaje nieco brick stitch. Można poszaleć z kolorami, zmieniać wzory, a robi się go ekspresowo. Ja w swojej wersji się zakochałam i noszę na co dzień. Jeśli macie 15 minut to wyciągajcie koraliki i do dzieła!

Potrzebne nam materiały:

Koraliki TOHO  -8/0 – Ja wybrałam kolory: Ceylon Hot Pink, Ceylon Smoke, Opaque – Lustered White i Turquoise.
Kółka montażowe – pojedyncze – otwarte 5mm
Karabińczyk – 10mm
Łańcuszek – ankier ogniwko 3x2mm
Szpiki jubilerskie – haczyki 50 mm i gwoździe 40mm
Narzędzia jubilerskie – szczypce tnące i bociany
Mata do koralików – dzięki macie koraliki nam nie pouciekają :)
Kulki jubilerskie – opcjonalnie – metalowe kuleczki mogą posłużyć jako przekładki między haczykami. Ja tym razem postawiłam na TOHO 3mm.

Gdzie kupić koraliki do robienia biżuterii? Oczywiście w pasarcie ;)! Wszystkie niezbędne elementy znajdziesz tutaj. Pamiętaj, że ten kurs służy jedynie nauce techniki, a Twój komplet może mieć zupełnie inne kolory. Oferta koralików TOHO jest wręcz ogromna, więc ze swoim projektem możesz poszaleć ;).

Przydasie gotowe? To zaczynamy :)!

Przygotujcie szpilki gwoździe – będziemy nawlekać na nie sekwencję. Oznaczenia koralików:

SZ – szary; B – biały; T – turkusowy; R – różowy.
14 B – 1T
13 B – 2 T
12 B – 3 T
11R – 4 T
10 R – 5 T
9R – 6 T
7 R – 1 SZ – 7 T
6 R – 3 SZ – 6 T
5 R – 5 SZ – 5 T
4 R – 7 SZ – 4 T
3 R – 9 SZ – 3 T
2 R – 11 SZ – 2 T
1 R – 13 SZ – 1 T

Teraz naszą sekwencję będziemy nakładać na szpilkę z haczykiem, oddzielając od siebie poszczególne części koralikami TOHO 8/0. Ja ze względu na moją wielką miłość do niebieskości wszelakich, postawiłam na turkus. Można zdecydować się na metalowe kuleczki jak w mojej osobistej, srebrnej wersji naszyjnika.

Czas zamontować łańcuszek. Ja ucięłam dwa kawałki o długości 19 cm. Za pomocą szczypców nakładamy każdy kawałek na oczka haczyków.

Montujemy kółeczka i karabińczyki. Kółeczek nie rozciągamy tylko odginamy jedną cześć do przodu, a drugą do tyłu tak jak na zdjęciu.

GOTOWY!

A jak zrobić bransoletkę z koralików do kompletu? To banalnie proste ;).
Sekwencje koralików nawlekamy w tym przypadku na haczyki (nie na gwoździe jak wcześniej).
13 T
1 SZ – 11T – 1B
2 SZ – 9T – 2B
3 SZ – 7T – 1R – 2B
4SZ – 5T – 2R – 2B
5SZ – 3T – 3R – 2B
6 SZ – 1T – 4R – 2B

Nakładamy całość na haczyki również oddzielając poszczególne partie koralikami TOHO lub metalowymi kuleczkami.

Tak samo postępujemy z dołem.

Ucinamy 4 łańcuszki po dwa na każdą stronę. Suma długości dwóch łańcuszków i gotowego, koralikowego elementu musi pasować na nasz nadgarstek. :)

Wkładamy łańcuszki na kółeczka z haczyków.

Montujemy kółeczka i zapięcie.

Mamy lekki, niepowtarzalny, wystrzałowy komplet na wiosenne i letnie wyprawy! I to w kilka minut :)!

A tak nasza bransoletka prezentuje się na ręce. Prawda, że ładnie? Koniecznie dajcie nam znać jak Wam się podoba taka prosta biżuteria DIY <3. A jeśli pokusicie się o wykonanie własnej wersji koralikowego kompletu, podzielcie się z nami efektem swojej pracy, oznaczając nas na zdjęciu #kurspasart.

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Monika Wojdyła – mama dwójki chłopaków, całkowicie  uzależniona od koralików. Ma głowę pełną pomysłów i koralikuje nawet przez sen. Rano wszystko przenosi na papier i zabiera się do pracy. Lubi wyzwania dlatego wciąż stara się uczyć czegoś nowego. Chłopaki dzielnie mamę wspierają, mają już nawet na swoim koncie kilka fajnych projektów :). Więcej prac Moniki możecie zobaczyć na jej stronie na fb.

Artykuł Jak zrobić biżuterię z koralików? Biżuteria diy dla początkujących pochodzi z serwisu Pasart Blog.

Zapraszamy  na kurs robienia biżuterii, w którym Monika Wojdyła pokaże Wam jak zrobić kolczyki z koralików TOHO. I to nie byle jakie kolczyki, bo bardzo kobiece i efektowne, a do tego wcale nietrudne w wykonaniu. Jeśli lubisz biżuterię, która przyciąga spojrzenia – ten kurs jest dla Ciebie :). Do dzieła!

Najbardziej w letnich miesiącach podoba mi się to, że nie przeszkadzają nam już szaliki, kominy, ciepłe kurtki w tym żeby nosić długie kolczyki. Oczywiście jako zawodowe koralikomaniaczki nosimy je nawet wtedy ale nie możemy podkreślić ich piękna w sposób doskonały. Więc teraz możemy poszaleć z wzorami, długościami i kolorami, a one odwdzięczą się nam przyciągając wzrok zazdrosnych koleżanek. ;) Więc usiądźcie wygodnie, zaparzcie kawkę i zróbcie ze mną te niesamowite kolczyki. Są piękne i można zrobić je w tylu wersjach kolorystycznych ile jest kwiatków na łące ;).

Do wykonania kolczyków potrzebne nam będą:

Baza do kolczyka – ja użyłam bazy z 7 uchwytami.
Bigle – ze stali chirurgicznej
Koraliki – Toho 6/0 – ja użyłam koloru Silver Lined TEAL
Kółka montażowe – pojedyncze 5mm (mogę być 6mm wtedy będzie łatwiej zamykać ale kolczyki nie będą już tak zbite)
Narzędzia jubilerskie – szczypce bociany dwie sztuki i podkład do koralików.

Gdzie kupić koraliki i inne produkty do wykonania kolczyków? Oczywiście tutaj. Pamiętaj, że nasze kursy tworzenia biżuterii służą przede wszystkim inspiracji :). W pasartowej ofercie znajdziesz mnóstwo rodzajów  koralików, a także metalowych baz. Dzięki temu możesz dać ponieść się wyobraźni i inspirując się poniższym projektem, stworzyć własną wersję modnej biżuterii, która będzie zgodna z Twoim stylem :).

Wszystko gotowe? To zaczynamy!

Za pomocą szczypców otwieramy kółeczko. Ale bardzo ważne jest by go nie rozciągać, a otwierać na boki.

Na kółeczko nakładamy dwa koraliki.

Teraz montujemy je na pierwszym uchwycie naszej bazy i zamykamy.

Na drugie kółeczko również wkładamy dwa koraliki.

I montujemy je na poprzednim, zamontowanym przy bazie kółeczku. Zakładamy między koralikami z pierwszego kółeczka (oznaczyłam „X”). Nasze nowe kółeczko ma wisieć w środku.

Nakładamy jeden koralik na kółeczko. Na ostatnie kółeczka w danym „rzędzie” będziemy zakładać zawsze tylko jeden koralik.

W każdym kolejnym rzędzie będzie o dwa kółeczka z koralikami więcej. Aż dojdziemy do środkowego uchwytu ponieważ od niego należy zmniejszać ilość kółeczek o dwa.
Mając 7 uchwytów:
1 – 3 kółeczka
2 – 5 kółeczek
3 – 7 kółeczek
4 – 9 kółeczek
5 – 7 kółeczek
6 – 5 kółeczek
7 – 3 kółeczka
Pamiętajcie, że na każde ostatnie kółeczko dajemy tylko jeden koralik.

Teraz pozostało nam założyć tylko bigle. Odchylamy w tym celu delikatnie oczko z bigla. Nakładamy bazę. I gotowe!

Mam nadzieję, że spodobają Wam się takie proste kolczyki DIY. Spróbujcie i dajcie znać jak poszło, oznaczając nas na zdjęciu #kurspasart :).

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Monika Wojdyła – mama dwójki chłopaków, całkowicie  uzależniona od koralików. Ma głowę pełną pomysłów i koralikuje nawet przez sen. Rano wszystko przenosi na papier i zabiera się do pracy. Lubi wyzwania dlatego wciąż stara się uczyć czegoś nowego. Chłopaki dzielnie mamę wspierają, mają już nawet na swoim koncie kilka fajnych projektów :). Więcej prac Moniki możecie zobaczyć na jej stronie na fb.

Artykuł Jak zrobić kolczyki z koralików? Kurs robienia biżuterii pochodzi z serwisu Pasart Blog.

Ahoj przygodo! W tym kursie Monika Wojdyła pokaże Wam jak zrobić kolczyki koła z koralików, w iście marynarskim stylu. Kolczyki z tego tutorialu są wręcz stworzone dla tych z Was które uwielbiają prostą, a przy tym nietuzinkową biżuterię. Uwaga! Ta przygoda wciąga, więc najpewniej nie skończy się na jednej parze kolczyków – możecie poszaleć z kolorami koralików, by uzyskać biżuterię o zupełnie innym charakterze :). Do dzieła!

Koraliki SuperDuo dają niezliczoną ilość kombinacji i możliwości. Można z nich tworzyć bardzo skomplikowaną biżuterię, ale idealnie sprawdzają się również w tych najprostszych projektach. Dziś pokażę Wam jak wykorzystać je właśnie w takim prostszym, ale wciąż bardzo efektownym projekcie :).

Do stworzenia takich kolczyków potrzebne nam będą:

Koraliki SuperDuo – ja użyłam koloru Opaque Cobalt – wystarczy jedna paczuszka
Koraliki Fire Polish – 3mm – u mnie jest to kolor Opaque Med.Red – potrzebujemy 40 sztuk
Koralki Toho – rozmiar 11/0 – ja mam kolor Opaque Rainbow White i 15/0 – u mnie transparent frosted cobalt
Nożyczki
Nić jubilerska –  nić s-lon AA tex 35
Igła jubilerska – do nawlekania koralików
Bigle – ze stali chirurgicznej
Przyda Ci się też  mata do koralików żeby koraliki za bardzo nie uciekały :)

Koraliki do wykonania kolczyków możesz kupić tutaj. Pamiętaj, że nasze kursy tworzenia biżuterii służą przede wszystkim inspiracji i nauce techniki :). Jeśli kształt kolczyków Ci się podoba, ale nie przekonuje Cię styl marynarski – możesz dowolnie poszaleć z kolorami materiałów i stworzyć coś w zupełnie innym stylu :). Handmade daje Ci cały ogrom możliwości – to Ty tu jesteś projektantką i to Ty decydujesz jak ostatecznie będzie wyglądała Twoja biżuteria :).

Gotowe? No to zaczynamy :)!

Na nić nawlekamy na przemian 20 koralików SuperDuo i 20 koralików Toho 11/0.

Tworzymy kółeczko i zawiązujemy końce nici w supełki mocno uciągając, tak aby było sztywne.

Nawlekamy krótszy koniec nici na igłę i przechodzimy nią wkoło przez pierwszy rząd. Możemy zawiązać supełek i ucinamy. Nie będzie nam przeszkadzać podczas dalszej pracy.

Teraz będziemy szyć dłuższą nicią. Ja zazwyczaj robię również nią jeszcze jedno okrążenie po pierwszym rzędzie aby usztywnić kółeczko. Kończę okrążenie tuż za koralikiem Super Duo.

Nasza nić wychodzi z dolnej dziurki koralika SuperDuo więc teraz wkłuwamy się w górną dziurkę koralika SD.

Nabieramy nowy koralik SuperDuo i uzupełniamy kolejno luki w pierwszym rzędzie koralikami SuperDuo. Na koniec możemy nie kończyć od razu okrążenia ale przejść kilka koralików dalej. Wtedy robótka będzie się nam lepiej trzymała.

Przechodzimy igłą do zewnętrznej dziurki koralika SuperDuo w nowym rzędzie.

I uzupełniamy luki między SuperDuo koralikami FirePolish. Ja lubię jak kolczyki są sztywniejsze więc przechodzę po zewnętrznej jeszcze raz nitką.

Nasza nitka powinna wychodzić z koralika FirePolish. Nawlekamy 5 koralików Toho 15/0, ewentualnie możemy nałożyć już bigiel. Następnie wkłuwamy się do kolejnego koralika FirePolish tworząc uszko dla bigli. I teraz albo zakończycie już pracę tworząc supełek i przechodząc jeszcze kilka koralików dalej aby się nam nie posypało nic…

… albo robicie tak jak ja jeszcze jedno okrążenie po zewnętrznej kolczyka i przechodzicie po drodze przez pierwsze dwa koraliki ze stworzonego przez nas uszka i dwa ostatnie koraliki z uszka (pomijając środkowy), robiąc dopiero teraz supełek i kończąc pracę dopiero w tym momencie.

Kolczyki gotowe! Znaczy się jeden :). Drugi wykonujemy analogicznie, powtarzając wszystkie kroki.

Jak Wam się podobają takie kolczyki? Lubicie styl marynarski? Koniecznie dajcie nam znać :). A jeśli nasz kurs robienia biżuterii zainspirował Was do stworzenia własnej wersji kolczyków, koniecznie pochwalcie się efektami, oznaczając nas na zdjęciu #kurspasart.

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Monika Wojdyła – mama dwójki chłopaków, całkowicie  uzależniona od koralików. Ma głowę pełną pomysłów i koralikuje nawet przez sen. Rano wszystko przenosi na papier i zabiera się do pracy. Lubi wyzwania dlatego wciąż stara się uczyć czegoś nowego. Chłopaki dzielnie mamę wspierają, mają już nawet na swoim koncie kilka fajnych projektów :). Więcej prac Moniki możecie zobaczyć na jej stronie na fb.

Artykuł Jak zrobić kolczyki z koralików w stylu marynarskim? Kurs DIY pochodzi z serwisu Pasart Blog.

Choć dysk kumihimo na pierwszy rzut oka wygląda całkiem niepozornie, potrafi wciągnąć w sznurkowe tworzenie na długie godziny. I nic dziwnego bo daje całe mnóstwo możliwości tworzenia, wciąż zachęcając nas do kolejnych eksperymentów :). Efekt jednego z takich eksperymentów zaprezentuje Wam dziś Paula Ziemska, która pokaże Wam jak zrobić bransoletkę z koralików na dysku kumihimo. I to nie byle jaką, bo z bardzo modnym kwiatowym wzorkiem. Do dzieła!

Witajcie Kochani! Nie wiem jak wygląda teraz u Was świat za oknem – u mnie na moment pisania tego tutka jest deszczowo. Jest tak deszczowo, że przez moje osiedle można przepłynąć pontonem. Patrząc tęsknie w okno postanowiłam skorzystać, że ów pontonu nie mam, więc jakiekolwiek wyjście z domu jest zbyt ryzykowne i tak oto piszę dla Was instrukcję na bransoletkę z wykorzystaniem dysku kumihimo.

Jakiś czas temu na naszej kochanej fejsbukowej grupie przewijało się sporo pytań dotyczących wykonania bransoletki z koralikami na 12 sznurków. Sama przyznam, że trochę mi zajęło dojście do perfekcji w tym temacie (miałam wiele prób zakończonych mniejszym lub większym sukcesem) ale, że w końcu chyba do niej doszłam to mogę spokojnie podzielić się zgromadzoną wiedzą razem z Wami. A więc zaczynamy :).

Moim zdaniem najważniejsze w wykonywaniu takiej bransoletki jest jej wypełnienie. To totalny “must be” żeby bransoletka miała ręce i nogi. W przypadku 12 sznurków wypełnień mogą być dwa rodzaje: sznurek/rzemyk o średnicy 2 lub 3mm. Na obu koraliki układają się ładnie, a bransoletka nie jest sztywna. Dla bransoletek jednokolorowych polecam zastosować sznurek o średnicy 3mm. Przerwy między koralikami są ciut większe, ale przy dobrze dobranej nici do koloru koralików efekt jest bardzo fajny. Do bransoletki ze wzorkiem lepiej zastosować sznurek o średnicy 2mm. Koraliki bardziej do siebie przylegają i wzór nam się nie rozjeżdża. Przy tym sznurku bransoletka wyjdzie odrobinę cieńsza (porównanie znajdziecie na samym końcu kursu). Kurs będzie na bransoletkę ze wzorkiem, więc zastosujemy sznurek o średnicy 2mm :).

Do pracy potrzebne nam będą:

Koraliki TOHO – 11/0 w 7 kolorach

Nici jubilerskie – BEADSMITH SuperLon Fine TEX 135

Sznurek jubilerski – sznurek powlekany o średnicy 2mm (ok 22cm), posłuży nam za bazę bransoletki

Końcówki – do wklejania 7mm (u mnie ze stali chirurgicznej)

Karabińczyk – (u mnie ze stali chirurgicznej) ok 12-14mm

Kółka montażowe – (u mnie ze stali chirurgicznej)

Klej jubilerski – potrzebny do wklejenia końcówek jubilerskich. Sprawdzi się tu np. Hasulith

Narzędzia jubilerskie – nożyczki i szczypce

Dysk kumihimo – okrągły

Opcjonalnie: zawieszki – nie tylko ozdobią Twoją bransoletkę, ale i ułatwią Ci jej zapinanie

Gdzie kupić koraliki do bransoletek kumihimo :)? Wszystkie niezbędne produkty znajdziesz tutaj. Pamiętaj, że nasze kursy robienia biżuterii służą przede wszystkim inspiracji i nauce techniki :), wykonana przez Ciebie bransoletka wcale nie musi być identyczna, bo to co w handmade najpiękniejsze to pełna dowolność i różnorodność :).

Zaczniemy od ucięcia 12 sznurków (mniej więcej) jednakowej długości. Na naszą bransoletkę (nadgarstek 16/17 cm) potrzebna będzie długość ok 50 cm. Także tniemy sobie nitki i sznurek.

Następnie bierzemy nasz sznurek i łączymy nici z końcówką sznurka. Ja do tego używam zapalniczki. Stapiam ze sobą całość. Starajcie się by nici były w miarę równo rozłożone wokół całego sznurka.

Następnie ucinam krótszy kawałek nitki i wiążę go wokół nitek i sznurka, tak by wszystko się trzymało.

Teraz możemy delikatnie posmarować klejem i chwilę odczekać aż wyschnie. Początek naszej pracy jest już ładnie zabezpieczony.

Nakładamy nitki na nasz dysk wg układu jak na zdjęciu. Nr 32 → 5 → 11 → 16 → 20 → 26.

Jeżeli robicie bransoletkę jednokolorową możecie spokojnie robić ją sposobem już znanym Wam z naszych poprzednich kursów- czyli zaczynamy od lewej nici która z pozycji 32 ląduje przy nr 17, a następnie prawa nić z dołu leci do góry i dalej zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Tutka na tą podstawę macie tutaj.

Albo możemy pobawić się inaczej i zrobicie bransoletkę “po chińsku” wg wzorku który dla Was przygotowałam. Schemat opracowałam dzięki pewnej telefonicznej aplikacji jaka jest dostępna na rynku. Chcąc uzyskać wzorek trzeba bransoletkę wykonać trochę inaczej. Ale naprawdę nie pytajcie mnie dlaczego, bo na to pytanie nie jestem w stanie odpowiedzieć. Jak pierwszy raz przyszło mi wykonać bransoletkę wg wzorku rozrysowanego w tej apce byłam tak samo zdziwiona jak i Wy :) No ale przecież, do odważnych świat należy, więc zaczynajmy!

Jeżeli już wybrałyście swoją drogę i jest nią wersja ze wzorkiem, to przystępujemy do nawleczenia koralików na nasze sznurki, według następującego schematu:

Nawlekamy na każdy ze sznurków sekwencję 53 koralików (bransoletka będzie pasowała na nadgarstek 16-17cm.).

Nasz schemat pokazuje, że sznurek początkowy to ten z prawej strony nr 32. I od niego zacznijcie nawlekanie, dalej nawlekając zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Od razu uprzedzam – czas nawlekania koralików to ok. godzina czasu :).

Gdy nasze koraliki są już nawleczone, zaczynamy zabawę z kumihimo. Zdejmujemy prawy sznurek z pozycji 32 i przekładamy go w dół, tak by wylądował przy pozycji 15/14. Następnie lewy sznurek z pozycji 16 przekładamy w górę na pozycję 30/31 .

Delikatnie obracamy dysk i powtarzamy czynność na sąsiednich nitkach. Tym schematem wykonujemy 24 (dwa pełne okrążenia) przełożenia samej nici. Nasza baza jest gotowa, możemy zacząć przerabiać koraliki.

Nasza praca, zgodnie ze schematem powinna zacząć się od niebieskiego koralika. Jeżeli u Was jest inny, to znaczy że prawdopodobnie przerobiliście nie tą ilość “pustych nici”.

Jeżeli wszystko jest ok, schematem który Wam opisałam przerabiamy koraliki. Zsuwany koralik powinien ułożyć się nam pod sąsiednią nicią. Technika jest taka sama jak przy bransoletce na 8 sznurków, pozostaje kwestia wprawy w pracy z mniejszą wersją TOHO i przyzwyczajenia się do tego, że zaczynamy od prawej nici.

W trakcie pracy starajcie się, by wszystkie nici były dobrze naprężone – unikniecie wówczas zsuwania się koralików spod nitek. Nie przejmujcie się też jeżeli pierwsze koraliki Wam się delikatnie rozsuwają – im bardziej w górę, tym bardziej będą się ścieśniać, a pierwsze 2 rzędy ukryjemy w końcówce :).

Jak Wam idzie? U mnie czas wykonania takiej bransoletki waha się od godziny do dwóch.

No dobrze. Dobrnęliśmy do końca naszej pracy. Jest już pięknie i kwiatowo – wzorek w sam raz na wiosnę i lato. Jeżeli przerobiliście już ostatni koralik to pora na zabezpieczenie naszej pracy.

Wykonujemy ok 12 ruchów samą nicią.

Następnie ucinamy nadmiar sznurka (tylko uważajcie by przypadkiem nie przeciąć nitek!).

Wystającą końcówkę sznurka smarujemy klejem i wykonujemy jeszcze kilka ruchów samą nicią tak by zakryć klej i sznureczek.

Następnie nakładamy klej na boki i czekamy aż wyschnie.

Gdy klej zaschnie zdejmujemy bransoletkę z dysku i ucinamy pozostałe sznurki.

W ostatecznej wykończeniówce oklejamy jeszcze przerobiony samą nicią początek bransoletki i odcinamy nadmiar ogonka z początku bransoletki.

W końcówki nakładamy klej i wklejamy oba nasze końce.

Montujemy karabińczyk i ozdobną zawieszkę i… koniec :)

Czekamy aż klej zaschnie i możemy się cieszyć naszą nową ozdobą. Mam nadzieję, że Wam się podoba :).

KUMIHIMO 12 SZNURKÓW – MAŁY PRZEWODNIK
Jakiej nici użyć do kumihmo z koralików? Najlepsza dla TOHO 11/0 jest – nici BEADSMITH SLON, TEX 135.
Jakie wypełnienie? Dla bransoletek jednolitych sznurek 3mm. Dla wzorków 2mm.
Czy wypełnienie jest konieczne? Tak. Inaczej bransoletka nie wyjdzie – koraliki nie będą się jednolicie układać.
A jak z TOHO 8/0? Nadają się? Tak, tylko trzeba użyć grubszej nici i bransoletka wychodzi dosyć szeroka.
Jaką ilość koralików nawlec? Nadgarstek 15cm : 50 / 51. Nadgarstek 16/17cm : 52 / 53. Nadgarstek 18/19cm : 54 / 55.
Jakich końcówek użyć? Bransoletka z wypełnieniem 2mm zmieści się w końcówki 6 i 7mm. Bransoletka z wypełnieniem 3mm wejdzie w 7 i 8mm.
Jakiej ilości koralików potrzeba na wykonanie bransoletki? Na jednokolorową bransoletkę wystarczy niecała paczuszka TOHO 11/0.

Przygotowałam też dla Was porównanie bransoletek wykonanych z różnych koralików i różnego wypełnienia :).
TOHO 8/0

TOHO 11/0 z wypełnieniem 3mm

TOHO 11/0 z wypełnieniem 2mm

Porównanie bransoletek z wypełnieniem 2 i 3mm.

Jeśli spodobał Wam się ten kurs tworzenia biżuterii i zdecydujecie się z niego skorzystać, oznaczcie nas na zdjęciu #kurspasart byśmy mogli podejrzeć efekty Waszych prac :). Koniecznie dajcie też znać w komentarzu jak Wam się podoba taka bransoletka i co myślicie o wyplatankach na dysku kumihimo :).

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Artykuł Jak zrobić bransoletkę z koralików na dysku kumihimo? Kumihimo na 12 sznurków pochodzi z serwisu Pasart Blog.

Jak być może zauważyliście na naszym Instagramie, ostatnio oszaleliśmy na punkcie delikatnych, drobnych bransoletek ze sznurków, które można dowolnie łączyć. Dlatego postanowiłam tym właśnie szaleństwem Was zarazić ;). Przygotowałam dla Was kurs, w którym pokażę, jak zrobić bransoletkę regulowaną, z zapięciem makramowym. Pokażę Wam, jak zrobić dwa rodzaje chwostów i wypróbujemy różne rodzaje koralików. Minimalistyczna bransoletka na sznurku to idealny projekt na lato! ;)

Materiały, których użyłam:

• Nici SuperLon Fine (tex 135) w kolorze sky blue.
• Kryształki CrystaLove rondelle 3x2mm, kolor lustrzany pastelowy błękitny.
• Nici Ariadna Tytan 100, nr koloru: 2502 (biały).
• Klej szybkoschnący w pędzelku.
• Kulki jubilerskie 2,4mm ze stali chirurgicznej.
• Ostre nożyczki lub obcinaczki do nitek.
• Rozdwajana igła Big Eye.
• Przyda nam się też zapalniczka.

Wszystkie materiały, których możecie potrzebować do wykonania takich bransoletek, znajdziecie tutaj. Ale pamiętajcie, że kurs służy głownie inspiracji, a Wasze bransoletki mogą być zupełnie inne! Zamiast kryształków możecie użyć na przykład drobnych kamieni jubilerskich, koralików szklanych, czy koralików TOHO. Zamiast nici SuperLon możecie użyć sznurków do makramy 0,6 lub 0,8mm – zwróćcie tylko uwagę, czy przejdą Wam przez nie koraliki. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, co wymyślicie! ;)

1. Na początek nawlekamy na nić jedną kuleczkę, kryształek i znów kuleczkę – to ten fragment, który będzie dyndał przy zapięciu, więc możecie też dodać go później, ja to robię od razu, żeby nie zapomnieć ;) – a potem jedną kuleczkę i tyle kryształków, żeby bransoletka miała odpowiadającą Wam długość. Mi wyszło 65 kryształków. Pamiętajcie, żeby zostawić trochę miejsca na zapięcie ;).

2. Zostawiamy sobie jakieś 20cm zapasu nici i wiążemy podwójny supełek zaraz za kryształkami i kulką.

3. Odcinamy też nitkę z drugiej strony.

4. Trzymając bransoletkę zwiniętą na stole wiążemy taki sam supełek z drugiej strony. Pilnujemy, żeby bransoletka w tym czasie nie leżała prosto, bo będzie za ciasno zawiązana i nie będzie się układać.

5. Na każdym końcu powinniśmy mieć kuleczkę, kryształek, kuleczkę, supełek, kuleczkę i dopiero wtedy kryształki.

6. Teraz zabierzemy się za chwosta. Możecie wybrać sobie oczywiście jaką chcecie metodę ich tworzenia – ja używam kartoników oklejonych taśmą klejącą.

7. Nawijamy na nią nitkę, dopóki nie uznamy, że chwost jest już wystarczająco gruby. Tytan 100 jest cieniutki, więc ja owinęłam kartonik ok. 250 razy. Liczenie ilości owinięć jest o tyle ważne, że bez tego ciężko jest zrobić dwa takie same chwosty ;).

8. Nawlekamy końcówkę naszej bransoletki na rozdwajaną igłę i przeciągamy ją między nicią a kartonikiem.

9. Ostrożnie zsuwamy nici z kartonika.

10. Mocno zawiązujemy dwa supełki.

11. Smarujemy odrobinką kleju szybkoschnącego

12. I odcinamy nadmiar sznurka.

13. Odcinamy sobie mniej więcej 10cm nici i związujemy nią chwosta – uważamy, żeby się nie poluzował.

14. Owijamy kilka razy i zawiązujemy. Supełek podklejamy.

15. Odcinamy nadmiar sznurka – możemy sobie go przytopić, jeśli końcówki są widoczne.

16. Rozcinamy wszystkie nici chwosta i wyrównujemy.

17. Teraz jeden z trudniejszych momentów – tym bardziej, że nie mam jak pokazać Wam go na zdjęciu ;) – rozpłaszczamy sobie chwosta w ręce, tak, żeby końcówki jak najmniej się stykały i leciutko je przypalamy. Ale ostrożnie – trzymamy zapalniczkę daleko i właściwie bardziej ogrzewamy powietrze w pobliżu chwosta niż przypalamy go bezpośrednio – jeśli nie będziemy uważać, to te cieniutkie nici momentalnie nam się spalą.

18. W ten sam sposób wykonujemy drugiego chwosta.

19. Teraz zajmiemy się zapięciem. Składamy sobie końcówki bransoletki w taki sposób, żeby układały się w przeciwne strony.

20. Odcinamy sobie kawałek sznurka – albo korzystamy z resztek, które zostały nam po przycinaniu – i składamy go na pół. Przekładamy pod końcówkami w taki sposób jak na zdjęciu.

21. Zaczynamy wyplatanie podstawowego splotu makramowego – górny lewy sznurek przekładamy nad dolnym i przeciągamy przez pętelkę. Jeśli macie problem z tym splotem, możecie zerknąć na kurs wideo.

22. Zaciskamy.

23. Przekładamy prawy sznurek pod rdzeniem i nad prawym sznurkiem, a prawy przeciągamy przez pętelkę.

24. Powtarzamy kilka razy, starając się zaciskać sznurki dosyć mocno – zapięcie z czasem się trochę wyrobi, więc lepiej na początku zacisnąć je mocno.

I bransoletka gotowa! Pokażę Wam teraz alternatywną wersję chwostów na przykładzie bransoletki z koralików TOHO 11/0. Użyłam tutaj dwóch kolorów: opaque frosted blue turquoise i matte color opaque white

1. Nawlekamy koraliki na sznurek – ja oddzieliłam kolory kuleczkami ze stali nierdzewnej.

2. Bierzemy tym razem nieco mniejszy kartonik – mój ma niecałe 2cm – i owijamy na nim tym razem ten sam sznureczek, którego użyliśmy jako bazy, czyli SuperLon. Owijamy tym razem bardziej 25 razy niż 250 ;).

3. Zaciskamy mocno supełek – tym razem nie musimy odcinać końcówki, tylko układamy ją razem resztą nitek.

4. Zawiązujemy białą nitkę, owijamy nią chwosta, wiążemy i podklejamy supełek.

5. Rozkładamy szeroko końcówki i delikatnie przytapiamy zapalniczką.

6. I ten sam proces powtarzamy z drugim chwostem ;).

Bransoletki możecie połączyć w zestawy z klasycznymi, makramowymi bransoletkami.

W taki sam sposób możecie też zrobić bransoletki w zupełnie innym stylu.

Co sądzicie o takich delikatnych bransoletkach? Nosicie? ;)

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Mada Miotk. Absolwentka nowych mediów, zakochana w książkach, żaglach i ręcznie robionej biżuterii. Wielbicielka etnicznych wzorów, kontrastowych kolorów i drobnych koralików pod każdą postacią. Na co dzień odnaleźć ją można na facebooku lub instagramie.

Artykuł Jak zrobić bransoletkę regulowaną? Minimalistyczna bransoletka na sznurku pochodzi z serwisu Pasart Blog.

Lubisz długie ale delikatne kolczyki? W takim razie dobrze trafiłaś! Monika Wojdyła przygotowała dla Ciebie kurs tworzenia biżuterii, w którym pokaże, jak zrobić kolczyki z koralików TOHO wykończone delikatną jadeitową zawieszką. Kolczyki są proste w wykonaniu, a efekt końcowy jest bardzo fajny! Do dzieła :).

Używając metody zaprezentowanej w tym kursie stworzysz niepowtarzalne kolczyki o długości jaką sobie tylko wymarzysz. A zmieniając kolory nadasz im całkiem innego charakteru. Kolczyki robi się bardzo szybko więc sądzę, że na jednej parze się nie skończy. :)

Co będzie nam potrzebne:

Koraliki TOHO – 11/0 – u mnie są to Toho Hybrid kolor Metallic Suede Gold
Kamienie jubilerskie – krople z przewierceniem po bokach – tutaj to jadeit kropla o wymiarach 13x18x6. Kamienie można zastąpić kropelkami crystalove
Bigle – w moich kolczykach użyłam angielskich 16 mm w kolorze antyczny brąz
Nici jubilerskie – pod kolor projektu, u mnie S-Lon AA Tex 35 Golden Yellow
Nożyczki
i u mnie zawsze obowiązkowo mata do koralików

Produkty potrzebne do wykonania kolczyków znajdziesz tutaj. Pamiętaj, że nasze kursy tworzenia biżuterii służą głównie inspiracji i nauce techniki, a więc przy tworzeniu swojego projektu możesz poszaleć zarówno z kolorami, jak i materiałami czy ostateczną długością kolczyków. To Ty tu jesteś twórcą :)!

To tyle z teorii, do dzieła :)!

Na nić nawlekamy 4T (koraliki TOHO) bigiel i 3T.

Dla ułatwienia sobie zadania zawiązujemy supełek tak aby powstało nam ładne kółeczko. :)

Przejdziemy jeszcze raz nitką wkoło naszej pętelki, ale tylko przez elementy zaznaczone na zdjęciu X. Pozostałe trzy pomijamy prowadząc nitkę pod nimi aby utworzyły się nam „rogi”. Na zdjęciach starałam się to wam pokazać. Widać również nitkę, która jest pod mijanymi koralikami.
Ja przechodzę wkoło 3 razy w sumie żeby początkowa pętelka była wzmocniona. Nitka tam przecież trzyma mój bigiel. :)

Na końcu nitka powinna nam wychodzić z dolnego, środkowego koralika.

Nabieramy 7T i przechodzimy raz jeszcze przez ten środkowy koralik, tworząc kolejne oczko.

I analogicznie przechodzimy jeszcze półtora raza przez pętelkę wkoło ale tylko przez koraliki zaznaczone X. Pozostałe trzy mijamy, nitkę puszczając dołem aby tworzyły się „rogi”.

W ten sam sposób będziemy dodawać kolejne oczka do momentu uzyskania pożądanej przez nas długości.

Czas na kropelkę. Nasza nitka musi wychodzić z środkowego, dolnego koralika. Nabieramy 3 T – kropelkę – 3 T. Przechodzimy jeszcze raz przez środkowy, dolny koralik ostatniego oczka.

Można przejść raz jeszcze wkoło przez ostatnie oczko łącznie z kropelką nie pomijając już żadnych koralików.

Po koralikach przechodzimy w „górę” naszego kolczyka aż spotkamy się z nitką początkową. Wiążemy supełek. Przechodzimy jeszcze jedną i drugą nitką przez kilka koralików i odcinamy.

I gotowe!

A tu kolczyki wykonane tą techniką w nieco innym wydaniu:

Koniecznie daj nam znać jak Ci się podobają takie kolczyki! A jeśli nasz kurs tworzenia biżuterii zainspiruje Cię do stworzenia własnej wersji kolczyków, oznacz nas na zdjęciu #kurspasart :). Wpadnij też do naszej grupy:

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Monika Wojdyła – mama dwójki chłopaków, całkowicie  uzależniona od koralików. Ma głowę pełną pomysłów i koralikuje nawet przez sen. Rano wszystko przenosi na papier i zabiera się do pracy. Lubi wyzwania dlatego wciąż stara się uczyć czegoś nowego. Chłopaki dzielnie mamę wspierają, mają już nawet na swoim koncie kilka fajnych projektów :). Więcej prac Moniki możecie zobaczyć na jej stronie na fb.

Artykuł Jak zrobić kolczyki z koralików TOHO – kurs tworzenia biżuterii pochodzi z serwisu Pasart Blog.

Kolczyki z frędzlami wciąż nie wychodzą z mody i nic dziwnego, bo przepięknie prezentują się na uchu. W dzisiejszym kursie tworzenia biżuterii, Paula Ziemska pokaże Wam jak zrobić kolczyki indiańce z drobnych koralików TOHO.  Z kolorystyką tego projektu możecie poszaleć, bo indiańce mają to do siebie, że prezentują się pięknie zarówno w stonowanej, pastelowej kolorystyce, jak i w tej bardziej intensywnej i kontrastowej. To jeden z tych projektów, który aż prosi się o eksperymenty :). Do dzieła!

Hej! Zapraszam Was Kochani na kolejny mój kurs tworzenia biżuterii, w którym tym razem będziemy robić kolczyki z frędzlami– tzw. indiańce :). 

Do pracy potrzebne nam będą:

Koraliki TOHO – 11/0 (u mnie 4 kolory)

Koraliki Daggers – 22 sztuki

Koraliki firepolish – 3mm lub 4mm albo inne koraliki o średnicy od 3 do 4 :) – będziemy potrzebować 22 sztuki

Nici jubilerskie – do beadingu np. Beadsmith s-lon aa tex 35

Igła jubilerska – John James 10/13

Bigle do kolczyków – otwarte 19mm

Narzędzia jubilerskie – nożyczki i szczypce do zamontowania bigli

Koraliki i inne przydasie potrzebne do wykonania kolczyków kupisz tutaj. Pamiętaj, że nasze kursy robienia biżuterii służą głównie nauce techniki i inspiracji, a więc Twoje kolczyki nie muszą być identyczne :). Ba, z tym projektem można naprawdę poszaleć, zarówno w kwestii materiałów, jak i kolorów :)!

Gotowi :)? No to zaczynamy!

Zaczynamy od ucięcia sporego kawałka nici (ok 1,5 metra dla świętego spokoju).

Na igłę nabieramy 11 koralików TH. Koraliki staramy się umiejscowić w 2/3 długości naszej nici – musimy zostawić dłuuuuuższą końcówkę.

Następnie przechodzimy do podstaw ściegu brick stich – wbijamy się igłą w górę naszego koralika, tak by na jednej jego ściance powstała pętelka.

Bierzemy drugi koralik i tak samo wbijamy się od góry. W ten sposób przerabiamy 11 koralików.

Uf! Połowa najtrudniejszej części za nami.

Przekładamy igłę na krótszy kawałek nici.

Nabieramy jeden koralik TH.

Igłę prowadzimy pod nicią która łączy nam pierwszy koralik z drugim.

Gdy już przejdziemy igłą pod nicią, przesuwamy koralik TH.

A następnie przeprowadzamy przez niego nić (od dołu), tak by igła wychodziła nam z jego szczytu.

W ten sposób mamy dodany pierwszy koralik rzędu nr 2.

Ponownie nabieramy koralik TH i ponownie prowadzimy igłę pod nicią między kolejnymi koralikami z rzędu pierwszego.

I ponownie prowadzimy nić przez dół koralika.

W ten sposób wykonujemy kolejny rząd dodając łącznie 10 koralików.

Drugi skończony rząd wygląda tak:

W kolejnych rzędach nic nam się nie zmienia oprócz ilości dodawanych koralików. W rzędzie trzecim będzie to 9 koralików TH.

W każdym kolejnym ich ilość będzie malała o jeden koralik.

Rząd 4.

Rząd 5.

Rząd 6.

Rząd 7.

Rząd 8.

Rząd 9.

Rząd 10.

Teraz dodamy koraliki, dzięki którym zamontujemy kolczyk na biglu. Nabieramy na igłę 4 koraliki TH. I wbijamy się w wolny od nici koralik ze szczytu naszej pracy.

Następnie samą nicią przechodzimy przez bok naszej pracy, tak by dostać się z powrotem do pierwszego koralika TH (tego z którego wychodzi krótsza nić). Starajcie się nie naciągać zbyt mocno tej nici, ponieważ romb będzie się rolował do środka (chociaż ten efekt też jest niezły).

Przechodzimy do wykonania drugiej części naszego rombu. Podobnie jak poprzednio dodamy 10 koralików TH, wykonując dokładnie to samo co na początku tutka.

Rząd 2.

Rząd 3.

Rząd 4.

Rząd 5.

Rząd 6.

Rząd 7.

Rząd 8.

Rząd 9.

Rząd 10.

Rząd 11. Tutaj dodajemy tylko jeden koralik TH. Następnie by go ustabilizować wbijamy się w koralik z poprzedniego rzędu.

Następnie samą nicią przechodzimy przez 3 boki naszego rombu (pamiętajcie by zbytnio jej nie naciągać!). Umocni to nam robótkę, oraz miejsce gdzie zamontujemy bigiel. Igła powinna nam wyjść po drugiej stronie pracy (tam gdzie nie wychodzi krótsza nić ;)).

Teraz wykonamy nasze „piórka”.
Nabieramy 2 x TH → 1 x FP → 4 x TH → 1 x DG → 3 x TH

Następnie wbijamy igłę w koralik który był zaraz za koralikiem FP.

Igłę wbijamy w najbliższy koralik TH (schodzimy w dół pamiętajcie!) i w kolejny – czyli igła przechodzi nam przez 2 najbliższe koraliki TH.

Pierwsze piórko gotowe!

Z kolejnymi 4 piórkami postępujemy dokładnie tak samo.

W szczytowym (środkowym) piórku wbijamy się w koralik z którego wychodzi nam nić oraz w pierwszy najbliższy TH.

Pozostałe dodajemy tak jak pierwszych 5 (piórko i przejście przez 2 najbliższe koraliki TH).

Tym samym dochodzimy do końca naszej pracy. W raz z ostatnim piórkiem, przechodzimy samą nicią przez 2 boki naszego rombu. Zabezpieczamy nitkę w wygodnym dla nas punkcie i ucinamy jej nadmiar.

To samo wykonujemy z naszym krótszym kawałkiem nici.

Pozostało nam tylko zamontowanie bigla, zrobienie drugiego kolczyka i radość z kolejnej błyskotki.

Tutaj macie przykład jak wyglądają kolczyki gdy mocno naciągamy nici wzmacniające ścianki :).

Dajcie znać jak Wam się podobają takie kolczyki indiańce :). Jeśli tutorial zainspiruje Was do tworzenia, koniecznie oznaczcie nas na zdjęciu #kurspasart, byśmy mogli podejrzeć efekty Waszej pracy :). Zajrzyjcie też do naszej grupy:

Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.

Artykuł Jak zrobić kolczyki indiańce? Tutorial na kolczyki z frędzlami pochodzi z serwisu Pasart Blog.